Zakup wymarzonego mieszkania bez hipoteki jest dla większości Polaków praktycznie poza zasięgiem. Problemem są jednak nie tylko wysokie ceny mieszkań, ale także wysokie stopy procentowe. Największy boom na zakup mieszkań miał miejsce, kiedy pojawił się kredyt 2%. Wówczas tworzyły się kolejki chętnych, którzy chcieli kupić swoje wymarzone cztery kąty. A jak wygląda sytuacja teraz? Otóż w czerwcu br. koszt metra kwadratowego nowego mieszkania w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego wynosił ponad 9,9 tys. zł. A jak wygląda to we Włocławku? Czy zdolność kredytowa włocławian pozwala na zakup mieszkań w nowym budownictwie, czy jednak króluje rynek wtórny?
Według ofert, mieszkanie o powierzchni 60 m² na rynku wtórnym można już kupić za 300 tys. zł, natomiast na rynku pierwotnym mieszkanie o takich samych wymiarach kosztuje dwa razy tyle, czyli 600 tys. zł, oczywiście w stanie surowym.
Ceny mieszkań na rynku pierwotnym oscylują w granicach 8.300-9.300 zł za m². Warto zaznaczyć, że do tego dochodzą koszty parkingu oraz komórki lokatorskiej. Na przykład miejsce parkingowe na zewnątrz kosztuje 25 tys. zł, a w garażu podziemnym kwota sięga nawet 45 tys. zł. Przypomnijmy, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w marcu 2024 r. wyniosło 8.408,17 zł.
Zakup wymarzonego mieszkania bez hipoteki jest dla większości Polaków praktycznie poza zasięgiem. Problemem są jednak nie tylko wysokie ceny mieszkań, ale także wysokie stopy procentowe.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.