Branża gastronomiczna jest tą, która najmocniej „dostaje po kieszeni”. Lokale są zamknięte, a rządowa pomoc jak twierdzi Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców jest nieskuteczna, tarcze finansowe są nieszczelne i wykluczają niektórych przedsiębiorców, którzy nie zarabiają od miesięcy i nie mają przychodów, aby pokrywać koszty stałe np. kredyty czy wypłaty dla załogi.
Zdesperowani właściciele otwierają restauracje i dyskoteki wbrew zakazom. Główny Inspektorat Sanitarny od połowy stycznia nałożył już kary administracyjne na ponad 90 obiektów gastronomicznych, do tego dochodzą kontrole policji.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.