W zeszłym tygodniu informowaliśmy o możliwym rozłamie w koalicji rządzącej Włocławkiem. Wszystko zaczęło się od wygranej Krzysztofa Kukuckiego w wyborach parlamentarnych. Objęcie fotela senatora oznaczało, że Kukucki musi zrezygnować ze stanowiska pierwszego zastępcy prezydenta Włocławka. W takiej sytuacji partia urzędnika, w tym wypadku Nowa Lewica, wyznacza zastępcę. Został nim Jarosław Zdanowski, do tej pory pełniący funkcję dyrektora Miejskiego Zarządu Infrastruktury Drogowej i Transportu. Wydawało się, że wszystko idzie jak po maśle, aż do decyzji prezydenta Marka Wojtkowskiego o zaprzysiężeniu nowego zastępcy: Jarosław Zdanowski nie został pierwszym, a dopiero trzecim zastępcą prezydenta. Prezydent Włocławka, związany Platformę Obywatelską, mianował na pierwszego zastępcę reprezentanta swojej partii – Domicelę Kopaczewską, która zasiadała w gabinecie zastępców razem z Krzysztofem Kukuckim.
Według Nowej Lewicy, ta decyzja narusza umowę koalicyjną.
Po wypowiedzi senatora Kukuckiego, zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do prezydenta Wojtkowskiego, jednak w ubiegłym tygodniu nie znalazł dla nas czasu. Pytanie o atmosferę, jaka panuje obecnie w koalicji PO-Lewica zadaliśmy podczas ostatniej sesji rady miasta.
To, czy w koalicji PO-Lewica we Włocławku panuje pełna zgoda, pokażą zapewne wybory samorządowe w przyszłym roku.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy o możliwym rozłamie w koalicji rządzącej Włocławkiem. Wszystko zaczęło się od wygranej Krzysztofa Kukuckiego w wyborach parlamentarnych. Objęcie fotela senatora oznaczało, że Kukucki musi zrezygnować ze stanowiska pier …
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.