Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Dobrzynia nad Wisłą. W ich opinii na miejscowym cmentarzu sacrum miesza się z profanum. Obywatele miasteczka skarżą się na działalność szefa jednej z lokalnych firm pogrzebowych oraz jego pracowników. Zdaniem mieszkańców załoga tego zakładu swoje czynności wykonuje pod wpływem alkoholu i narkotyków często na oczach żałobników. W tej sprawie domagają się reakcji władz gminy oraz proboszcza parafii.
W tej sprawie wysłaliśmy maile do Urzędu Miasta i Gminy Dobrzyń nad Wisłą oraz do lokalnej parafii o komentarz do tej sytuacji. Od blisko dwóch tygodni nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.