Wczoraj do naszej redakcji zgłaszali się zbulwersowani mieszkańcy, którzy informowali nas, że na Zielonym Rynku przy jednym z supermarketów leży mężczyzna. Był rozebrany, w jego ręce tkwił wenflon. Na miejsce wezwano straż miejską, patrol z kolei zawiadomił pogotowie. Jednak jak informowali nas świadkowie wezwany na miejsce zespół ratownictwa medycznego, przebadał mężczyznę i pozostawił go w tym samym miejscu. Świadkowie więc po raz kolejny wezwali straż miejską.
Dlaczego pogotowie nie zabrało mężczyzny do szpitala? Władze lecznicy przekonują, że nie było żadnych ku temu podstaw, ponieważ ciśnienie, puls, czy saturacja były w normie. Mężczyzna został więc pozostawiony sam sobie. Jak wynika z relacji świadków na chodniku leżał około dwóch godzin wyraźnie nie mając sił podnieść się z ziemi, a kontakt z nim był utrudniony.
Mężczyzna aktualnie przebywa w szpitalu. Jego stan jest dobry.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.