– Już w styczniu 2017 roku poinformowałem prokuraturę o nieprawidłowościach w MPEC-u

„Darku daj sobie spokój, weź się do roboty w kampanii wyborczej- mówi Jacek Kuźniewicz w odpowiedzi na słowa , które padły na dzisiejszej konferencji prasowej KWW „Włocławianie”.Dariusz Wesołowski wiceprzewodniczący Rady Miasta i kandydat na prezydenta Włocławka po raz kolejny powrócił do sytuacji w spółce MPEC. Już w 2017 roku alarmował, że firma nie jest prowadzona właściwie, miał wątpliwości co do zawieranych umów, aneksów a przede wszystkim co do kondycji finansowej zakładu. W tamtym czasie przekazał również pismo do Prokuratury, jak mówi nie jest zdziwiony zachowaniem aktualnego prezesa MPEC Jarosława Najberga, który na działalność poprzedniego szefa Jacka Kuźniewicza złożył zawiadomienia do Prokuratury i CBA. Dariusz Wesołowski punktował też poprzedniego prezesa, że ten unikał stawiania się na sesjach Rady Miasta oraz komisjach w celu przedstawienia rzetelnego obrazu spółki.