Czy lokalni posłowie stoją po stronie mieszkańców Włocławka?

Czy lokalni posłowie stoją po stronie mieszkańców Włocławka? Pan Piotr Ptaszyński ma co do tego wątpliwości. Zwrócił się do naszej redakcji, aby opowiedzieć, co spotkało go ze strony przedstawicieli poseł PiS, Joanny Borowiak. Wszystko zaczęło się od jego problemów ze znalezieniem pracy.

Szansę na ratunek z sytuacji pan Ptaszyński widział w poprawce do ustawy o osobach bezrobotnych. Udał się do biura poseł PiS Joanny Borowiak, aby poprosić o pomoc w realizacji projektu. Według słów pana Ptaszyńskiego, jego pomysł spotkał się z lekceważeniem.

Można zrozumieć, że mieszkaniec poczuł się urażony przez przedstawicieli posłanki. Uczucia mogą jednak brać górę nad rozsądkiem. Poprosiliśmy dyrektor biura poseł Joanny Borowiak, Irenę Vuković-Kwiatkowską o przedstawienie punktu widzenia pracowników, którzy zajmowali się sprawą pana Ptaszyńskiego. Przyznaje ona, że rzeczywiście pan Ptaszyński otrzymał informację o możliwości zaprojektowania obywatelskiego projektu ustawy, ale nie było to jedyne działanie biura.

Tymczasem pan Ptaszyński otrzymał odpowiedź w swojej sprawie z pomocą posła Pawła Szramki, który zajął się złożeniem interpelacji w sprawie wydłużenia okresu przyznawania zasiłków dla osób bezrobotnych po 60. roku życia. W odpowiedzi na interpelację, Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg pisze, że zasiłek dla bezrobotnych nie jest świadczeniem mającym na celu zapewnienie utrzymania przez okres jaki pozostał do nabycia prawa do emerytury. Taki charakter mają świadczenia przedemerytalne, przeznaczone dla osób w wieku 50+ które utraciły pracę. Pani minister pisze również, że rolą urzędów pracy jest aktywizacja osób bezrobotnych i znajdowanie dla nich pracy, a nie zapewnienie prawa do dodatkowego świadczenia finansowego. Podkreśla przy tym, że pośredniaki i samorządy mają szereg instrumentów do aktywizacji zawodowej osób 50+. W związku z tym nie planuje się prac legislacyjnych w tym zakresie.