Otrzymujemy telefony od naszych widzów zaniepokojonych powtarzającymi się problemami z pływalnią „Delfin”. Basen otwarto 14 lutego. Od tego momentu w małym basenie przeznaczonym dla dzieci przeciekały już kasetony, a sporo emocji wywołała sprawa bakterii w jacuzzi. Nasi widzowie odwiedzając różne baseny w okolicy czy np. termy w Uniejowie z takimi przypadkami się nie spotkali. Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji jest na stanowisku od 2 miesięcy. W tym czasie zapoznawał się z pracownikami i obiektami. Jak tłumaczy te wydarzenia, które miały miejsce na zmodernizowanym „Delfinie”?
Fakt, że bakteria pojawiła się w jacuzzi z zewnątrz jest bezsporny, ale czy obsługa basenu mogła do tego nie dopuścić i czy jest w stanie zapobiec podobnym przypadkom w przyszłości?
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.