Ani osoby, bezskutecznie poszukujące pracy, ani absolwenci licznych uczelni o pedagogicznym charakterze, ani ci, którzy głośno zapewniają, że wszystkie dzieci są nasze, nie chcą wziąć na swe barki odpowiedzialności za cudze potomstwo. Ministerialny pomysł dotyczący zmian w zakresie opieki nad dziećmi, którymi własne rodziny nie chcą lub nie mogą się zająć, sprawdził się tylko w połowie. Tak zwane „czternastki”, przeznaczone dla dzieci 10-letnich i starszych, sprawdzają się w praktyce. Problemem nadal są maluchy, które winny wychowywać się w rodzinach zastępczych, ale tych… po prostu brak. Dlaczego? Co w tej sytuacji? Z jakiej pomocy korzystają ci wszyscy, którzy mimo wątpliwości podjęli wyzwanie? O tych problemach, nie tylko z okazji sobotniego Dnia Rodzin Zastępczych, czy dzisiejszego Dnia Dziecka rozmawiamy z Agnieszką Łobodą, dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie we Ałocławku. Zapraszamy!
Ani osoby, bezskutecznie poszukujące pracy, ani absolwenci licznych uczelni o pedagogicznym charakterze, ani ci, którzy głośno zapewniają, że wszystkie dzieci są nasze, nie chcą wziąć na swe barki odpowiedzialności za cudze potomstwo. Ministerialny pom …
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.