Zezłościła się, więc zabiła

Jest więcej szczegółów dotyczących zabójstwa w Wichowie, do którego doszło 26 czerwca.Przypomnijmy: 48-letnia Agata C. została zatrzymana pod zarzutem zabójstwa swego 50-letniego konkubenta Krzysztofa J. Mężczyzna był wdowcem. Nadużywał alkoholu, więc jego dziećmi zajmowali się krewni. 26 czerwca został znaleziony martwy. Na jego ciele widoczne były rany kłute klatki piersiowej.

Na miejscu zdarzenia policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków. Do wyjaśnienia sprawy policjanci zatrzymali trzy osoby: 48-letnią partnerkę mężczyzny oraz dwóch mieszkańców gm. Lipno w wieku 33 i 42 lat. Wkrótce potem prokurator przedstawił kobiecie zarzut zabójstwa, za co grozi kara 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie. Mężczyzn zwolniono.

 Agata C. przyznała się do zabójstwa Krzysztofa J. Wyjaśniła, że doszło pomiędzy nimi do kłótni i w złości uderzyła go czterokrotnie nożem w górną część klatki piersiowej oraz dwukrotnie w środkową część pleców, powodując w ten sposób rany kłute, skutkujące zgonem. Kobieta twierdzi, że nie miała zamiaru pozbawić go życia. W chwili zdarzenia znajdowała się pod wpływem alkoholu.