Afera w Brobrownikach. Za kierownicą był… Duch Święty?

Dwaj pijani kierowcy zderzyli się na drodze. Jednym był wójt gminy Bobrowniki. Lipnowska policja wyłącza się z tej sprawy. Komenda Wojewódzka zdecyduje, która z jednostek zajmie się wyjaśnieniem wypadku. 

Samochód wójta prowadził… Duch Święty – twierdzi Super Express, zamieszczając zdjęcia z wypadku. Do zdarzenia doszło w kilka dni termu na terenie gminy Lipno. Kia zderzyła się z motocyklem, więc kierowca jednośladu został nieco poturbowany. Odwieziono go do szpitala ze złamaną nogą. Od razu było jasne, że motorowerzysta jest pijany, co potwierdziły późniejsze badania

   Niestety, trzeźwy nie był również wójt. Miał 1,6 promila alkoholu i – jak przekonywał wkrótce potem przedstawiciel lipnowskiej komendy policji – „znajdował się w pobliżu swojego auta”. Zapewniał, że to nie on prowadził, stąd sugestie ogólnopolskiego dziennika o duchu świętym. Niestety, żadnego innego, trzeźwego kierowcy nie było wówczas pod ręką. Wójtowi zabrano prawo jazdy i – jak twierdzą nasi informatorzy – od tamtego dnia do pracy wożony jest przez żonę.

 Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lipnie.- Czekamy obecnie na decyzję Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy która z jednostek poprowadzi tę sprawę, bowiem lipnowska policja się z niej wyłączyła – mówi Alicja Cichosz, prokurator rejonowy w Lipnie.

 Wójt może stracić stanowisko, jeśli prawomocnie zostanie skazany za przestępstwo pospolite. Jak bowiem wynika z art. 7 ust. 2 ordynacji wyborczej, zakaz kandydowania obejmuje osoby, karane za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, jak również takie, wobec których wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego, ściganego z oskarżenia publicznego. Sam wypadek jest czynem nieumyślnym, ale jazda „po pijaku” już tak…