Wyglądało groźnie, na szczęście nie ma ofiar

Wczoraj na krajowej dziesiątce w miejscowości Wioska w powiecie lipnowskim policjanci ruchu drogowego zauważyli pojazdy blokujące obydwa pasy ruchu, z czego  jeden leżał na dachu w poprzek drogi. Za spowodowanie tej kolizji policjanci zatrzymali prawo jazdy sprawcy zdarzenia.

Wczoraj, podczas patrolu policjanci ruchu drogowego zauważyli na krajowej dziesiątce pojazdy po zaistniałym właśnie zdarzeniu drogowym. Jeden z nich stał na kołach, blokując pas ruchu, a drugi leżał na dachu w poprzek drogi, czyniąc ją nieprzejezdną. Okazało się, że wyjeżdżający z drogi podporządkowanej na krajową „dziesiątkę” kierowca citroena, 23-letni mieszkaniec Mysłakówka, nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo poruszającemu się z Lipna w stronę Warszawy, 40-letniemu kierowcy skody, zamieszkałemu w Skępem. Doszło do zderzenia pojazdów. Citroen najechał najpierw na wysepkę, rozdzielającą pasy ruchu, uszkodził znak drogowy a następnie dachował, zatrzymując się na przeciwległym pasie ruchu. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Choć całe zdarzenie wyglądało groźnie to na szczęście uczestnicy kolizji nie odnieśli poważnych obrażeń. Policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne obu aut ze względu na znaczne uszkodzenia, do których podczas tego zdarzenia. Za rażące naruszenie przepisów i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, funkcjonariusze zatrzymali też prawo jazdy sprawcy tej kolizji.