Tragiczny koniec roku. W Choceniu zginęła 24-latka, we Włocławku 18-latek zraniony nożem

Sylwestrowo – noworoczny czas w kraju minął w miarę spokojnie, w naszym regionie – nie bardzo.Do tragedii doszło w sylwestrowy wieczór w Choceniu. Około godz. 18.00 mężczyzna w wieku 37 lat, kierujący volkswagenem, na prostym odcinku drogi potrącił kierującą rowerem, która jechała w tym samym kierunku. 24-letnia rowerzystka, w wyniku odniesionych obrażeń zginęła na miejscu. Kierujący osobówką 37-latek był trzeźwy.Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii.

Kilka godzin później, tuż przed godz.23.00, włocławska policja została powiadomiona,że na Placu Wolności doszło do awantury. Natychmiast na miejsce został wysłany patrol, gdzie zastał strażników miejskich udzielających pomocy poszkodowanemu. Policjanci ustalili, że pomiędzy 18-latkiem, a innymi mężczyznami doszło do kłótni. W pewnym momencie zdarzenie przerodziło się w szarpaninę, które zakończyło się ugodzeniem nożem 18-latka przez jednego ze sprawców. Policjanci znając rysopis mężczyzn oraz kierunek ich ucieczki kilkanaście minut od zdarzenia zatrzymali ich w jednej z kamienic. Po przewiezieniu do komendy okazało się, że to mieszkańcy Włocławka w wieku 30 i 32lat.Badanie trzeźwości pierwszego dało wynik 2,5 promila, natomiast drugi miał 1,4 promila alkoholu w organizmie. Obaj do wytrzeźwienia trafili do policyjnego aresztu. Poszkodowany z ranami kłutymi w okolicy lewego przedramienia i części lędźwiowej trafił do szpitala.

Policjanci ustalili, że sprawcą ugodzenia nożem jest 32-latek. W pierwszym dniu nowego roku po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Za to przestępstwo może grozić mu do 5 lat pozbawienia wolności