Prokuratura wyjaśnia zajścia w więzieniu. Czy funkcjonariusz był bity przez przełożonych?

Zarzuty, padające w piśmie, skierowanym do naszej redakcji, są poważne. Zdaniem naszych informatorów we włocławskim Zakładzie Karnym doszło do licznych nieprawidłowości. Najbardziej zaskakujący miał być mobbing, stosowany wobec jednego z młodych funkcjonariuszy przez jego przełożonych. – „… P., młody funkcjonariusz Służby Więziennej był bity po twarzy, upokarzany i poniżany przez inspektora, zastępcę kierownika w obecności kierownika działu ochrony oraz innych funkcjonariuszy… – czytamy w piśmie. – Funkcjonariusz przez kilka miesięcy był poddawany różnym formom mobbingu podczas służby: dodatkowe godziny pracy, niespodziewane wyjazdy, ośmieszanie  wobec innych funkcjonariuszy, a nawet wobec skazanych…”.
   O wszystkim miało wiedzieć kierownictwo zakładu, którego dyrektor – jak wynika z pisma – „uciekł” na emeryturę, wcześniej nagradzając sprawcę mobbingu wobec P. maksymalną  podwyżką dodatku służbowego.
Sprawą zajęła się już Prokuratura Rejonowa we Włocławku. Kilka osób zostało przesłuchanych. Co z tego wyniknęło? Czy wszczęte przez śledczych postępowanie potwierdziło zarzuty naszych informatorów? Oglądaj już dziś w magazynie „Puls Miasta” na antenie Telewizji Kujawy.