Pączek z… ziemniakiem, prażucha z cukrem. Chodecz gotuje na ekranie!

Co jest potrzebne, aby powstały najlepsze pączki na świecie? Mąka, żółtka, których nigdy za dużo, drożdże, mleko, Palma, cukier, zapach. A także… wódka, zaledwie 50 ml, marmolada – najlepiej własnej produkcji, cukier puder do posypania i koniecznie… ziemniak.
  Ziemniak do pączków? Koniecznie! – zapewnia Barbara Krawiecka, przewodnicząca Gminnej Rady Kół Gospodyń Wiejskich w Chodczu i jednocześnie przewodnicząca chodeckiego koła. – Plasterek ziemniaka wrzucamy do gorącego tłuszczu, zanim umieścimy w nim wyrośnięte pączki, wypełnione marmoladą i posypane mąką. Dopiero wtedy, gdy ziemniak wypłynie na wierzch, tłuszcz ma właściwą temperaturę i pączki pieką się szybko, nie wchłaniając zbyt wiele oleju. W dodatku tłuszcz się nie przypala.
  –  Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co robią nasze gospodynie – mówi Anna Twardowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Chodczu. – Zawsze możemy na nie liczyć, dlatego będziemy robić wszystko, by nasze koło otrzymało wreszcie własną siedzibę. Jego członkinie od dawna na to zasługują.
  Barbara Krawiecka działa w KGW od 1975 roku. Bywało różnie. W obecnej formie koło, zrzeszające 20 pań, działa od 2009 roku. Wspólne gotowanie tradycyjnych, kujawskich potraw, to jedna z ulubionych przyjemności. Wspólnie przygotowywane są też stoły wigilijne i wielkanocne, prezentowane na powiatowych wystawach, wielkim wyzwaniem są co roku dożynki, na których trzeba się zaprezentować z jak najlepszej strony.
  Pączki, przygotowywane według tradycyjnych receptur, to specjalność pani Basi Krawieckiej. W domu pani Mirosławy Lewandowskiej często gotowany jest kujawski żurek. Konieczny jest zakwas, czosnek, cebulka i przysmażona kiełbaska. Śmietanę można dodać, choć niekoniecznie, za to ziemniaki są obowiązkowe.  Kluski ziemniaczane z serem to specjalność pani Ani Besser. Kto nie lubi takich klusek, obficie polanych tłuszczem ze skwarkami? Ale już prażucha, o której opowiada pani Maria Polnisiak, nie wszystkim jest znana. To proste danie w Chodczu wciąż jest popularne. Do sporządzenia potrawy stosuje się uprzednio obrane ze skórki i ugotowane w osolonej wodzie do miękkości ziemniaki oraz mąkę – pszenną, jęczmienną, lub żytnią chlebową, którą zaparza się podczas gotowania ziemniaków lub dodaje do już ugotowanych i lekko odcedzonych ziemniaków, miesza i podgrzewa przez kilka minut aż do utraty surowości. Stosunek ziemniaków do mąki pszennej wynosi w przybliżeniu 10:1 Zaparzanie mąki wraz z gotującymi się ziemniakami ma na celu utratę przez nią surowości. Po dokładnym wymieszaniu i utłuczeniu potrawa ma postać gęstej, szklistej, jednolitej masy i jest spożywana na gorąco. Dobrze komponuje się z zsiadłym mlekiem, ale niektórzy – jak pani Basia Krawiecka, lubią prażuchę z… cukrem.

Program kulinarny w Chodczu realizowany był przez Telewizję Kujawy w ramach cyklu „Kulinarne Dziedzictwo Kujaw”.

Kolejny odcinek, w którym nasza kamera towarzyszy paniom z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich podczas przygotowywania pączków już w środę na antenie Telewizji Kujawy. Zapraszamy!