– Od początku grudnia zmagamy się z dużą ilością zachorowań u małych pacjentów. Na tę chwilę wszystkie łóżka na oddziale są zajęte -mówi Weronika Wnuk-Lipińska, pediatra z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku
Jak dodają lekarze przyczyną masowych zachorowań wśród dzieci może być bardzo ciepła zima. Przez co drobnoustroje nie wymierają, a rozmnażają się. Dlatego żadnych objawów nie wolno bagatelizować. Gdyż nieleczona choroba może doprowadzić nawet do śmierci.
By ustrzec swoją pociechę, przed przykrymi doświadczeniami rodzice powinni unikać zabierania dzieci w duże skupiska miejsc, takie jak: hipermarkety. Bardzo łatwo dzieci mogą zarazić się w żłobkach, przedszkolach czy szkole. Lekarze apelują – w momencie w którym zorientujemy się, że z naszym dzieckiem dzieje się coś nie tak, od razu skontaktujmy się z naszym lekarzem i zostańmy z dzieckiem w domu, by nie roznosić dalej żadnych zarazków. Do epidemii wiele przecież nie trzeba.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.