Niewiele czasu zajęło policjantom dotarcie do trzeciego ze sprawców wtorkowego upozorowanego napadu na zakład bukmacherski w centrum Włocławka. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
– Policjanci pracujący nad tą sprawą wytypowali mężczyznę, który brał udział w „napadzie” – mówi post. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. – Dziś, patrolując okolicę ul. Żytniej funkcjonariusze rozpoznali człowieka, odpowiadającego rysopisowi. Ten, na widok patrolu, zaczął uciekać do jednej z kamienic. Nie pomogło mu to jednak, gdyż policjanci zagrozili, że wyważą drzwi. Mężczyzna ostatecznie oddał się w ich ręce.
Mężczyźnie za udział w kradzieży pieniędzy grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, iż we wtorek policja otrzymała zgłoszenie o napadzie na zakład bukmacherski przy ul. 3 Maja. Dwóch mężczyzn miało wówczas wtargnąć do punktu. Jeden rzekomo pilnował wejścia, drugi zaś odepchnął pracownicę i zabrał z kasy kilkanaście tysięcy złotych. Po udaniu się na miejsce mundurowi przesłuchali pracownicę, która po kilku godzinach przyznała się do upozorowania napadu. Zarówno ona, jak i jej zięć, który brał udział w fałszywym napadzie, zostali zatrzymani już we wtorek.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Pulsu Miasta.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.