Miejskie Spółki- miało być taniej, na razie jest drożej

Pięćdziesiąt tysięcy miesięcznie oszczędności w budżecie przeznaczonym na utrzymanie spółek miejskich – tak brzmi deklaracja Marka Wojtkowskiego prezydenta  Włocławka. A jak jest rzeczywiście? Jak wynika z naszych informacji, których ratusz nie potwierdza powołując się m.in. na ustawę o dostępie do informacji publicznej, od kilku tygodni sukcesywnie zwalniani ze stanowisk prezesi i wiceprezesi spółek nadal pobierają ponad dziesięciotysięczne wynagrodzenia.
– Wynagrodzenia prezesów spółek za poprzedniej kadencji prezydenta wynosiły trzy, a nawet czterokrotność przeciętnej stawki przewidzianej ustawą z trzeciego marca dwutysięcznego roku o wynagrodzeniach osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi – stwierdza Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prasowy prezydenta miasta Włocławek
Okazuje się, że spośród pięciu miejskich spółek trzy podlegają specjalnemu traktowaniu. W MPWiK pozostawiono bowiem nadal stanowisko wiceprezesa, a w MPEC-u i MZOZ wynagrodzenie prezesa nie uległo aż tak diametralnie zapowiadanemu obniżeniu. Obniżka jest zaledwie symboliczna.
 – Gdybyśmy mieli dokonać porównania poszczególnych spółek w zakresie wynagradzania kadry kierowniczej, to wówczas jedno jest pewne, że wszystko zależało od tego jak kształtowały się zarobki prezesów w tych podmiotach – dodaje Bartłomiej Kucharczyk.- Bardzo ciężko jest mówić o konkretnych różnicach jakie są teraz wprowadzone w porównaniu do poprzednich. Jestem przekonany, że taką kwotą, która najbardziej trafi do wyobraźni włocławian jest te pięćdziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. A wszystko to, dzięki wprowadzeniu jednoosobowych zarządów w spółkach podlegających miastu i co najważniejsze ujednoliceniu apanaży władz zarządzających tymi podmiotami.

Warto dodać, że w województwie kujawsko-pomorskim w zakresie wynagradzania prezesów spółek do niedawna Włocławek okazywał się najbardziej hojnym z miast. A oto kilka faktów:
Spośród szefów spółek miejskich najwięcej zarabiali Bogdan Laszuk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji oraz Edward Ziemski, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej „Saniko” – rocznie po sto dziewięćdziesiąt trzy tysiące złotych. Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej – Michał Pietraszewski jako szef spółki dostawał miesięcznie blisko piętnastu tysięcy sześciuset złotych. Ale jego następca Jacek Kuźniewicz, niewiele mniej, bo ponad 15500.
Marek Krygier, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Włocławku, wykazywał roczne dochody na poziomie stu osiemdziesięciu sześciu tysięcy złotych. Prezes Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej osiągał dochody roczne na poziomie stu sześćdziesięciu ośmiu tysięcy złotych.Z kolei prezes spółki „Baza” zarabiał ponad sto sześćdziesiąt tysięcy złotych. (dane zebrane na podstawie oświadczeń majątkowych)
A jak jest obecnie?
Jacek Jabłoński prezes spółki Baza zarabia 12 000 miesięcznie
Jacek Kuźniewicz, prezes MPEC- 3,7 krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli na dzień dzisiejszy – 15 588 miesięcznie
Andrzej Stasiak, prezes MPK- 12 000 miesięcznie
Prezes MZOZ Arkadiusz Nowodworski tak jak prezes MPEC, czyli 15 588 miesięcznie
Radosław Zacharek, prezes MPWiK 12 000.