Kradzionym rowerem przyjechał ukraść samochód

Policja zatrzymała 65-letniego mężczyznę podejrzanego o włamanie i kradzieże. Mężczyzna najpierw skradł rower, potem samochód z posesji, a także wędki z garażu. Grozi mu do 10 lat więzienia. Policja złożyła również wniosek o tymczasowe aresztowanie.

W sobotę, 15 czerwca 2024 roku, po godzinie 19:00 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży volkswagena passata z jednej z posesji w gminie Skrwilno.

Na miejsce przybył patrol policji. Świadkowie wskazali funkcjonariuszom mężczyznę, który idąc chodnikiem, wyrzucił wędki w zarośla i wcześniej próbował odjechać passatem, który stał na poboczu.

Policjanci natychmiast podjęli interwencję wobec podejrzanego, którym okazał się 65-letni mieszkaniec gminy Skrwilno. Mężczyzna próbował tłumaczyć się, że nic nie ukradł, ale policjanci nie uwierzyli mu i zatrzymali go w celu wyjaśnienia sprawy.

Dalsze działania policjantów ujawniły, jak doszło do przestępstwa. Okazało się, że mężczyzna tego wieczoru przyjechał na posesję ofiary na rowerze i z niezabezpieczonego garażu skradł osiem wędek. Następnie wsiadł do volkswagena znajdującego się na posesji i odjechał, wyłamując zamknięte ogrodzenie. Po przejechaniu kilkuset metrów samochód uległ awarii, więc porzucił go na poboczu, a wędki ukrył w zaroślach. Dodatkowo, policjanci ustalili, że rower, którym przyjechał, został skradziony dzień wcześniej z innej posesji.

Dziś, 17 czerwca 2024 roku, mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz dwa zarzuty kradzieży. Grozi mu do 10 lat więzienia. Ponieważ mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, aby zapobiec dalszym przestępstwom, policja złożyła wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.