Kazimierz Kaca: – Nie mam powodu, by bać się trudnych pytań

    Mija rok od wyborów samorządowych, czas na podsumowania. – Jest to spokojna kadencja. Układ w Radzie jest stabilny. Jest opozycja, jest koalicja, jak w każdym demokratycznym samorządzie – mówi starosta włocławski Kazimierz Kaca. – To już moja trzecia kadencja, kierunki rozwoju powiatu mamy więc od dawna wytyczone i idziemy w tym kierunku. – A opozycja? Rolą opozycji jest przedstawiać swoje spostrzeżenia, swoje uwagi, a my wsłuchując się w głos radnych, realizujemy wyznaczone cele. I tak zamierzam działać. Niektórzy twierdzą, że jestem człowiekiem kompromisu i takim chciałbym pozostać.
  W rozmowie zarejestrowanej w studiu Telewizji Kujawy starosta odnosi się do kontrowersyjnych spraw, które padały na ostatniej sesji Rady Powiatu. – Nie mam powodu, by bać się trudnych pytań – mówi starosta. Dotyczą one m.in. dodatkowego zatrudnienia dyrektora DPS w Kowalu, zarzutów, stawianych przez opozycję a dotyczących niepotrzebnego, zdaniem części radnych, liceum w Kowalu, które miało nie tylko bardzo słaby nabór, ale i wyjątkowo kiepskie wyniki egzaminów maturalnych. Mówi też o sugestiach, związanych z propozycjami niektórych środowisk w sprawie zmian sieci placówek oświatowych na terenie powiatu. Jak władze powiatu podchodzą do podobnych uwag? Czy jednym uchem wpuszczają je, drugim wypuszczają, czy też wnikliwie analizują poszczególne tematy?…
  Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!