Policjanci ustalili sprawcę informacji o podłożeniu ładunku wybuchowego. Żartownisiowi już tak wesoło nie będzie. Usłyszał zarzuty. W stosunku do 19-letniego sprawcy zastosowany został policyjny dozór a grozić mu może do 8 lat pozbawienia wolności.
W nocy z piątku na sobotę (21/22.02)dyżurny włocławskich policjantów otrzymał informację o tym, że nieznany mężczyzna zawiadomił Wojewódzkie Centrum o podłożeniu bomby przy jednym z włocławskich banków przy ul.3 Maja. Policjanci natychmiast podjęli działania. Dzięki szybkim i sprawnym ustaleniom policjanci „namierzyli” miejsce, z którego mógł być wykonany telefon. Wszystko wskazywało na to, że sprawca dzwonił z jednej z podwłocławskich miejscowości. To działań zaangażowani byli nie tylko policjanci z Włocławka, ale i z Kowala. I to właśnie oni w trakcie, kiedy penetrowali okolice w pobliżu budki, z której prawdopodobnie pochodziła informacja, zauważyli młodego mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać.
Mężczyzna został zatrzymany. 19-latek przyznał, że wykonując taki telefon o treści dotyczącej podłożenia bomby chciał zrobić tylko głupi żart.
19-letni sprawca trafił do policyjnego aresztu. Już następnego dnia (23.02) usłyszał on zarzuty zawiadomienia o zagrożeniu, wiedząc, że takie nie istnieje a tym samym spowodował poczucie zagrożenia dla życia i zdrowia.
W stosunku do sprawcy zastosowany został środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za taki czyn grozić mu może kara do 8 lat pozbawienia wolności.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.