Kawałków sushi nie wolno kroić!
Sushi nieprzypadkowo jest podane w taki sposób, jaki znamy. Zawsze są to kawałki pokrojonej rolki, wyjątek stanowi nigiri, gdzie jest podłużnie uformowany ryż z dodatkiem. Każdorazowo kawałki sushi mają taką samą wielkość. Jest tak ze względu na to, że w całości wkłada się je do ust. Absolutnie nie możemy ich dzielić lub kroić na mniejsze kawałki. Rolki komponowane są w przemyślany sposób, by smak składników doskonale się przenikał, tworząc całą unikatową kompozycję. Jedynie spożywając cały kawałek sushi, jesteśmy w stanie poczuć pełnię aromatów. Nie jest to jedyne, o czym trzeba pamiętać.
Jak jeść pałeczkami?
Dania azjatyckie nie bez powodu kojarzą się z jedzeniem pałeczkami. Jest to często pewna bariera dla osób, które wstrzymują się przed sięgnięciem po sushi. Obserwacja wprawionych ruchów pałeczek wygląda na trudną i skomplikowaną, ale to tylko pozory i wystarczy poćwiczyć. Najlepiej zrobić to w domu, a do nauki jedzenia pałeczkami sprawdzają się gotowe zestawy z serii Sushi4You np. Noriko albo Sushinko od Sushi&Food Factor. Od czego zacząć i jak jeść pałeczkami?
Pierwszą pałeczkę trzymamy podobnie jak długopis i jest ona pomiędzy kciukiem i palcem wskazującym. O ile ta pałeczka będzie nieruchoma, o tyle drugą będziemy nakładać jedzenie i jest ona pomiędzy kciukiem i palcem środkowym. Górną pałeczką nabieramy jedzenie, dolną przytrzymujemy, a następnie wkładamy do ust. Zanim przejdziemy do nakładania jedzenia, możemy poćwiczyć przenoszenie drobnych przedmiotów jak warcaby. Na pewno będziemy mieć więcej cierpliwości niż wtedy, kiedy będziemy głodni, a jedzenie będzie z pałeczek spadać. To na początku będzie normą. Poza tym w sprzedaży są specjalne uchwyty dla początkujących, które przytrzymują pałeczki, by się nie rozsuwały.
Czy sushi można jeść tylko pałeczkami?
O ile musimy całkowicie zapomnieć o standardowych sztućcach, a więc nożu i widelcu, o tyle dopuszczalne jest jedzenie palcami. Jeśli pałeczki jednak nas przerastają, to bez obaw o popełnienie gafy możemy kawałki wkładać do ust palcami. To również dopuszczalna metoda, ale niekoniecznie komfortowa w restauracji.
O czym jeszcze pamiętać?
Jedzenie sushi to sztuka, podróż kulinarna, podczas której nie bez powodu pojawia się kilka dodatków w postaci sosu sojowego, wasabi i marynowanego imbiru. Każdy z nich ma inne zastosowanie. Sos sojowy dodaje słony smak. Delikatnie zanurza się kawałek, najlepiej tak, by sos nie dotykał ryżu, aby sushi nie zatraciło smaku i się nie rozpadło. Wasabi także nie bierzemy zbyt dużo. To ostra pasta, którą również wykorzystuje się dla podkreślenia smaku. Jest jeszcze imbir marynowany, który będziemy jeść poza kolejnymi kawałkami. Jest ostry, a jego zadaniem jest zneutralizowanie smaków. Nie będą się one mieszać, więc w pełni poczujemy wszystkie aromaty.
