Gdyby nie policjanci mężczyzna by sponął

Tuż przed godz.1 w nocy na telefon alarmowy włocławskiej policji zadzwonił mężczyzna prosząc o podanie numeru telefonu do straży pożarnej. Poinformował, że przy ul.Toruńskiej pali się opuszczony dom, ale może tam przebywać osoba bezdomna.

W obliczu takiej informacji reakcja dyżurnego była natychmiastowa. Niezależnie od powiadomienia o sytuacji straży pożarnej na miejsce skierowany został policyjny patrol.

Sierż.Michał Kaczmarek i sierż.Przemysław Andrzejewski z pewnością nie przewidywali, że ich służba będzie przebiegać niestandardowo.

Mundurowi, którzy dotarli na miejsce jako pierwsi, zauważyli wydobywający się z otworów okiennych gęsty dym i płomienie. Mając podejrzenie, że w pomieszczeniach opuszczonego budynku może znajdować się jakaś osoba policjanci nie zważając na okoliczności natychmiast weszli do środka. W jednym z pomieszczeń znaleźli mężczyznę, wyciągnęli go z budynku na zewnątrz. Tam zajęła się nim załoga karetki pogotowia. Niestety okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy.

Strażacy, którzy również dotarli na miejsce zajęli się gaszeniem budynku.