Dwie osoby ranne w pożarze przy ul. Krętej

Ponad dwie godziny trwała wczorajsza akcja gaszenia pożaru w jednym z mieszkań przy ul. Krętej.Straż i policję wezwano na miejsce o godz. 20.40.Na miejscu obecny był również  prokurator i biegły z zakresu pożarnictwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do zaprószenia ognia.

 Od mieszkanki tego lokalu strażacy uzyskali informację, że znajdują się w nim dwie osoby. Po zabezpieczeniu ratowników w aparaty ochrony dróg oddechowych oraz nawodnioną linię gaśniczą, skierowano ich do przeszukania mieszkania. Znaleziono jedną przytomną kobietę i ewakuowano ją z mieszkania do strefy bezpiecznej. Przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego udzielił jej pomocy.Po stwierdzeniu, że drugiej osoby nie ma w mieszkaniu, ratownicy rozpoczęli przeszukiwanie zadymionej klatki schodowej. Na drugim piętrze znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Po wyniesieniu go na zewnątrz budynku i udrożnieniu dróg oddechowych, strażacy rozpoczęli reanimację, kontynuowaną później przez Zespół Ratownictwa Medycznego.
  Dziś wiadomo, że w chwili wybuchu ognia w mieszkaniu przebywały trzy osoby: właścicielka, 70-letnia kobieta oraz jej 44-letnia córka i 45-letni syn. Największych obrażeń doświadczył mężczyzna, który trafił do szpitala. Jego matka została również objęta opieką medyczną. Natomiast 44-letnia córka, mająca ponad 2 promile alkoholu w organizmie oraz przejawiająca agresywne zachowanie, zarówno w stosunku do personelu szpitalnego jak i innych osób, została zatrzymana przez policjantów do wytrzeźwienia. Ogólnie nie doznała żadnych obrażeń, spowodowanych pożarem.

Z ostatniej chwili: Mężczyzna ranny w pożarze zmarł w szpitalu.

 FOT. PSP Włocławek