Wszyscy pamiętamy tę historię. Mała dziewczynka znaleziona na początku roku we włocławskim oknie życia. Dzięki niemu mała Hania dostała szansę na normalne życie. Matka nie musiała porzucać jej byle gdzie, tylko w miejscu, w którym dziecku od razu udzielona została pomoc. Inne maluchy mogą nie mieć takiej szansy. Gdyż komitet praw dziecka ONZ apeluje do Polski o zlikwidowanie „okien życia”. Czy takie posunięcie byłoby dobrą decyzją? Niekoniecznie, gdyż takie miejsca są w dzisiejszych czasach potrzebne.
-Myślę, że takie miejsca w których matka może anonimowo pozostawić dziecko mają rację bytu. Dlatego, że znajdowane w nich dzieci są przede wszystkim bezpieczne. Ponadto są natychmiast znajdowane i natychmiast udzielana jest im pomoc – mówi lek.med. Maria Gerwatowska kierownik oddziału neonatologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
W naszym mieście znajdują się dwa miejsca, w których matka może anonimowo zostawić bezpiecznie
dziecko.Pierwsze z nich to okno życia przy ul. Orlej, w której jak do tej pory pozostawiono tylko jedno dziecko, drugie zaś to kołyska życie we włocławskim szpitalu, w której pozostawiono kilkoro dzieci. Zlikwidowanie tych miejsc, może być niestety tragiczne w skutkach.
W Polsce znajduje się 55 okien życia. Do dziś znaleziono w nich ponad 80 dzieci. Czy teraz trzeba będzie je zlikwidować? Decydującym w tej kwestii przyjdzie zadać sobie pytanie czy prawo do tożsamości ważniejsze jest od prawa do życia?
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.