Josib Sobin, Paweł Leończyk czy może mierzący 2, 20 m wzrostu Boris Bojanovsky. Kibice Anwilu Włocławek zastanawiają się kto będzie gwiazdą zespołu w nowych rozgrywkach. Drużyna ostro trenuje w Hali Mistrzów. Zespół rozegrał już kilka meczów przedsezonowych, choć były to tylko sparingi zawodnicy Anwilu traktowali je poważnie.
– Wiadomo, że zawsze się chce wygrywać, nieważne czy w sparingach czy gierkach na treningu – mówi Kamil Łączyński, zawodnik Anwilu Włocławek
Zespół trenuje już w pełnym składzie, do składu dołączył Robert Skibniewski, który wrócił do Włocławka po meczach reprezentacji, jak przyznaje skrzydłowy Paweł Leończyk ułatwi to treningi.
– Nie było dwóch zawodników, cieszymy się że jest już z nami Robert Skibniewski, który jest rozgrywającym, pomoże nam to w treningach – mówi Paweł Leończyk, zawodnik Anwilu Włocławek
Już w sobotę rozpocznie się kolejna edycja turnieju o Puchar Kasztelana. Dla kibiców będzie to pierwsza okazja, aby zobaczyć nowy zespół na żywo.
– Zawsze jest fajnie grać u siebie, wiemy że przyjdzie sporo osób – mówi Kamil Łączyński, zawodnik Anwilu Włocławek
W sobotę podczas pierwszego dnia turnieju o 18 Anwil zagra z drużyną ze Szwecji, w niedzielę jeśli pokona przeciwników zagra o 15 w finale ze zwycięzca pary Trefl Sopot-Polpharma Starogard Gdański, jeśli przegra zagra o 3 miejsce o godzinie 12.30
Więcej w dzisiejszym wydaniu Pulsu Miasta
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.