Andrzejki w domu? Zaskakujące wyniki naszej sondy

Na naszym portalu prowadzimy sondę, w której pytamy, jak mieszkańcy Włocławka i powiatu zamierzają spędzić tegoroczne andrzejki. Przewidzieliśmy trzy odpowiedzi na nasze pytanie:

Jak zamierzasz spędzić wieczór andrzejkowy?

Zdecydowana większość biorących udział w sondzie (67,7 proc.) odpowiedziała, że andrzejki nie są dla nich powodem do świętowania, 29 proc. internautów przyznało, że będzie się w sobotni wieczór bawiło w domu lub pubie, a tylko 3,2 proc. wybiera się na bale andrzejkowe.

A nasza redakcja z okazji andrzejek postanowiła przypomnieć Wam dawne zwyczaje andrzejkowe:

Tradycje andrzejkowe są do dziś bardzo znane i bardzo lubiane, szczególnie w środowiskach młodzieżowych. Są to zwyczaje, o których możemy powiedzieć, że nie mają swojej ojczyzny, ponieważ były praktykowane przez Słowian, Germanów, były znane zarówno u chrześcijan jak i u ludów niechrześcijańskich, pogańskich.
 Jeszcze w XIX wieku popularne były nie tylko zwyczaje andrzejkowe, ale i katarzynkowe. W wigilię św. Katarzyny, czyli 24 listopada chłopcy wieczorem kładli sobie kilka kartek z imionami dziewcząt pod poduszkę. W zależności od tego, którą karteczkę wyciągnęli, ich wybranka miała mieć tak na imię.  Wróżby katarzynkowe bardzo szybko zanikły. Natomiast wróżby andrzejkowe zachowały się do dziś, oczywiście w formie zabawy, żartu. Dawniej, w XIX wieku w zwyczajach  andrzejkowych uczestniczyły tylko dziewczyny.

Najpopularniejszą znaną wróżbą w wigilię św. Andrzeja było lanie wosku albo cyny. Wosk przelewało się przez oczko klucza. Oczko – czyli część zamknięta – przenosiła nas w trochę inną przestrzeń. Wierzyło się w obecność dusz, które pokazują przyszłość. Później z tej ulanej formy wróżyło się. Podświetlano ją w specyficzny sposób i puszczano na ścianę. Na tej podstawie wróżyło się. co do przyszłego męża np. co do jego zawodu. Dziś wróżymy sobie troszkę inaczej, kontekst wróżebny jest szerszy.
Popularne było także używanie butów. Dawniej trzewików, trepów. Każda dziewczyna zmierzała swoim bucikiem w kierunku progu i tej, której but wyszedł pierwszy, ta pierwsza musiała wyjść z domu, czyli opuścić dom rodzinny i iść do domu teściowej, gospodarować w domu męża. Nie mniej znaną wróżbą było także liczenie do pary. Na wsi często dziewczyny wybiegały na podwórko podczas wieczoru wróżebnego, wyrywały sobie kilka słomek ze strzechy budynku, czy brały naręcza polan, którymi paliło się w piecach i liczyły, ile ich jest. Jeśli były do pary, to ta wróżba, o której pomyślały miała się spełnić.
 Inną spektakularną wróżbą na Kujawach była wróżba z gąsiorem. Dziewczyny bawiły się kręcąc się w kółku, starsza kobieta przynosiła gąsiora, który miał zakryte oczy i puszczała go do kółeczka. Ta, którą pierwszą uszczypnął, miała niebawem wyjść za mąż.
Na różny sposób wykorzystywano także zwierzęta, które były w obrębie gospodarstwa. Układano kulki z tłuszczu, chleba czy kładziono kość i wpuszczano koguta albo psa. Tej, której przysmak zjadło zwierzę, pierwsza miała wyjść za mąż. Wybiegano także na podwórko i krzyczano: „hop hop, a skąd mój chłop?!” i słuchano skąd dochodzi echo, stamtąd miały przyjść swaty. Po omacku wiązano także sznureczki, czy wstążki na kołkach czy sztachetach płota. Na podstawie kołków i sztachet wróżyło się czy przyszły małżonek będzie wysoki, przystojny czy będzie garbaty, może niski.
Zarówno zwyczaje jak i przysłowia związane z katarzynkami czy andrzejkami były bardzo bogate: „W noc św. Katarzyny są pod poduszką dziewczyny” „Na św. Andrzeja dziewkom z wróżby nadzieja”. To funkcjonuje do dziś i w wielu środowiskach wiejskich są zespoły folklorystyczne, które pokazują widowiska andrzejkowe. Teksty z literatury staropolskiej stały się częścią ludowej polskiej tradycji. Panny, które bawiły się na wsi często używały słów, o których pisał Marcin Bielski w „Komedii Konstancji i Justyna”. To sprawiło, że pamiętamy o tych dawnych pierwotnych zwyczajach, ukorzenionych w naszej tradycji i stanowiących dziś koloryt naszego folkloru, naszej kultury.
Informacji o zwyczajach andrzejkowych udzieliła Krystyna Pawłowska, kierownik Muzeum Etnograficznego
Więcej na temat zwyczajów i obrzędów staropolskich TUTAJ

 

Medialne Centrum Kujaw Spółka z o.o.
ul. Piaski 9, 87-800 Włocławek

tel. 54 23-11-777
e-mail: sekretariat@tvkujawy.pl

KRS: 0000306552
NIP: 8882998854
REGON: 340462591

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close