Aleksandrów Kujawski. Kto do dymisji – mąż czy żona?

Czy mąż może być starostą, a jego żona dyrektorką zespołu szkół, podlegającego starostwu? Sprawa budzi wątpliwości, choćby dlatego, że małżonek decydowałby o wynagrodzeniu i ewentualnych nagrodach dla żony. Okazuje się jednak, że, jak to zwykle bywa, wszystko zależy od interpretacji urzędników.
Taką sytuację mamy w Aleksandrowie Kujawskim. Po ostatnich wyborach samorządowych, radni wybrali na starostę Dariusza Wochnę. Kłopot w tym, że jego żona Ewa od 17 lat pełni funkcję dyrektora Zespołu Szkół Specjalnych nr 3. Placówka ta podlega starostwu. Jest konflikt interesów? Wydaje się, że tak. Świeżo wybrany starosta zapewnia, że niekoniecznie, bo żona ma podlegać wicestaroście. Ponadto zarząd powiatu jest kolegialny, a nie jak w przypadku gminy – jednoosobowy. Czy ten tok rozumowania podzielą służby kujawsko – pomorskiego wojewody, które wszczęły w tej sprawie postępowanie wyjaśniające?
W Aleksandrowie „przerabiano” już ten temat. Kiedy obecny wójt gminy Aleksandrów Kujawski obejmował przed laty funkcję, zastał w urzędzie swoją teściową, która była skarbnikiem gminy. Nie chcąc psuć relacji rodzinnych, usiłował podporządkować matkę swojej żony zastępcy wójta. Próba okazała się bezskuteczna. Służby wojewody powiedziały takiemu rozwiązaniu stanowcze nie i teściowa wójta musiała poszukać sobie innej pracy. Jak będzie tym razem? Na razie nie wiadomo.
Jak poinformował nas rzecznik wojewody kujawsko – pomorskiego Bartłomiej Michałek, Wydział Nadzoru i Kontroli Urzędu Wojewódzkiego każdą sprawę tego typu rozpatruje indywidualnie. Tak też jest w przypadku małżeństwa Wochnów. W ubiegłym tygodniu – jak zapewnił nas rzecznik – do Bydgoszczy dotarły wyjaśnienia aleksandrowskiego starostwa. Postępowanie wyjaśniające jeszcze trochę potrwa. Co będzie, jeśli okaże się, że taka sytuacja , jaka jest obecnie w Aleksandrowie Kujawskim, nie ma prawa bytu? Czy ktoś poda się do dymisji?
O decyzji wojewody oczywiście poinformujemy. (ZŁ)