Trzy osoby w ubiegłym roku zginęły na torach w okolicy Zazamcza . W lutym pod kołami pociągu znalazła się starsza kobieta, w lipcu pociąg zabił 26 letniego mężczyznę. Ostatnią ofiarą był 16letni uczeń pobliskiej szkoły. Chłopak wszedł na torowisko w niedozwolonym miejscu wprost pod nadjeżdżający od strony Torunia pociąg pośpieszny. Prokuratura po dokładnym sprawdzeniu stwierdziła, że te śmierci nie były samobójstwami.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.