Do naszej redakcji zadzwoniła zaniepokojona mieszkanka bloku przy ulicy Chmielnej 33 A. Jej wzburzenie wywołała wycinka dwóch drzew rosnących na podwórku. Kobieta uważała, że lipy były już wiekowymi drzewami i nie powinna się ich wycinać.
Poza kamerą pozostali mieszkańcy sąsiedniego bloku przyznają, że chodziło tylko o wycięcie dwóch drzew, których korzenie przyczyniały się do psucia nawierzchni garażów znajdujących się w pobliżu. Sprawę nadzoruje MZUKID w porozumieniu z Urzędu Marszałkowskim.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.