Już w najbliższą niedzielę mieszkańcy Chodcza i okolic po raz kolejny będą mogli dołączyć do bazy potencjalnych dawców szpiku. Będzie to możliwe dzięki akcji rejestracji dawców, którą zaplanowano na godz. 14.00 – 17.00. Odbędzie się ona w centrum miasteczka w budynku miejscowego Zespołu Szkół przy Placu Kościuszki.
Jej organizacja jest możliwa dzięki inicjatywie gospodyń z kół wiejskich organizujących tego dnia Święto Dyni i Ziemniaka oraz udziałowi Zespołu Szkół w Chodczu w akcji KOMÓRKOMANIA prowadzonej przy wsparciu fundacji DKMS zajmującej się rejestracją potencjalnych dawców szpiku. – Kiedy otrzymaliśmy informację z Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy na temat tej akcji, natychmiast zdecydowaliśmy się do niej dołączyć. Idea dawstwa szpiku jest nam bliska, przed laty włączaliśmy się w akcję poszukiwania dawcy dla malutkiego chłopczyka z Chodcza, teraz jeden z naszych uczniów mieszkający na terenie Lubienia Kujawskiego potrzebuje pomocy- mówi Grażyna Wilińska, dyrektor Zespołu Szkół im. Władysława Stanisława Reymonta w Chodczu.
Uczniowie ZS chętnie poznają szczegóły dotyczące zarówno samej akcji rejestracji, jak i ewentualnej możliwości oddania szpiku. Wiedzą już, że taką decyzję trzeba podjąć świadomie, bo ewentualna zmiana zdania może być dla chorego wyrokiem śmierci. Zdają sobie również sprawę, że sama rejestracja zajmuje zaledwie kilka minut, nie boli i jest szansą dla wielu chorych. Bo czym więcej osób w bazie tym większa szansa, że osoba, dla której przeszczep jest jedynym ratunkiem znajdzie bliźniaka genetycznego.
Rejestracja, która zostanie w Chodczu przeprowadzona w najbliższą niedzielę (24 września) polegać będzie na wypełnieniu ankiety z pytaniami dotyczącymi m.in. stanu zdrowia i danymi osobowymi oraz na pobraniu wymazu z policzka za pomocą patyczków (podobnych do tych kosmetycznych). Osoby, które zdecydują się dołączyć do bazy potencjalnych dawców szpiku muszą być świadome tego, że w każdym momencie ich życia może zadzwonić telefon z informacją, że to właśnie one mogą uratować swojego bliźniaka genetycznego. Ci, którzy taki odebrali (są wśród nich mieszkańcy Chodcza) wiedzą, że było to jedno z najważniejszych przeżyć w ich życiu. – Nie ma nic piękniejszego niż świadomość, że robiąc tak niewiele można uratować komuś życie- zgodnie podkreślali dawcy szpiku, którzy o przeszczepie opowiadali w Studio Telewizji Kujawy, m.in. Mateusz Grzesiak z Radziejowa.
Warto również pamiętać, że sama procedura oddania szpiku jest bezpieczna i bezbolesna. W 80 procentach przypadków wygląda bardzo podobnie do oddania krwi, czasem dawcy proszeni są o oddanie szpiku z talerza biodrowego (często dzieje się tak, gdy biorcą jest dziecko), ale i to jest bezpieczne i nie niesie za sobą skutków ubocznych.
