– Obecnie prowadzimy trzy sprawy dotyczące zgonów niemowląt – mówi prokurator Waldemar Kwiatkowski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku.
Nie tylko zgony noworodków zajmują jednak śledczych. Prokuratura wyjaśnia między innymi sprawę z grudnia 2012 roku, dotyczącą przypadku 6-letniej wówczas Oli.
– Drugiego grudnia 2012 roku moja córka zaczęła gorączkować – opowiada Magdalena Kiżewska, mama Oli. – Jej babcia poszła z nią do przychodni przy ul. Kaliskiej, gdzie pani doktor od razu stwierdziła, że jest to prawdopodobnie zapalenie wyrostka robaczkowego. Dała więc skierowanie do chirurga. Nie wiedziałam, gdzie mam szukać chirurga dziecięcego, zawiozłam więc dziecko do szpitala. Tam trafiła na oddział obserwacyjny, gdzie dwa lata wcześniej leczono ją w związku z infekcją dróg moczowych. Zdaniem lekarzy tamta infekcja powróciła, leczyli więc coraz bardziej słabnące dziecko właśnie pod tym kątem… Ola była w szpitalu od poniedziałku, ale dopiero w środę po południu skonsultowano ją z chirurgiem. Jeszcze tej samej nocy córka, będąca już w bardzo poważnym stanie została przewieziona karetką do specjalistycznego szpitala w Toruniu, gdzie natychmiast ją operowano. To jednak był rozlany wyrostek, zdążył już uszkodzić część jelita i inne narządy. Uratowano ją w ostatniej chwili.
To jednak nie koniec cierpień małej Oli. Wkrótce po powrocie ze szpitala zachorowała ponownie. I w tym przypadku jej mama obwinia szpital. – Na oddziale obserwacyjnym córką leżała w sali razem z dziewczynką, chorą na ospę. Wkrótce po operacji i ona zachorowała, później ja…
W marcu ubiegłego roku mama Oli powiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia błędu medycznego we włocławskim szpitalu. Szczegółowo opisała całą sprawę, dołączyła niezbędne dokumenty. I coraz bardziej niecierpliwie czeka na finał postępowania.
– Pani Magdalena złożyła zawiadomienie, sprawa jest obecnie zawieszona, ponieważ czekamy na opinie biegłych. Mama Oli zaskarżyła naszą decyzję do sądu, sprawa wkrótce trafi na wokandę – mówi Waldemar Kwiatkowski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku. przed sądem.
Zaskarżenie decyzji o zawieszeniu postępowania będzie rozpatrywane przez sąd w połowie lutego. (BMS)
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.