Zadłużenie gminy, brak dialogu i nierozstrzygnięte przetargi to główne powody, dla których w ubiegłym roku radni gminy Chodecz przegłosowali na sesji uchwałę o zmniejszeniu pensji burmistrza z prawie 11 tys. zł do 6900 zł. Sąd I instancj, który rozpatrywał tę sprawę na wniosek burmistrza Kazimierza Sawińskiego, uznał ż rada miała do tego prawo. Wyrok nie był prawomocny, a burmistrz złożył apelację. Dziś odbyło się pierwsze posiedzenie sądu II instancji. Będą kolejne sprawy, bo mecenas burmistrza zgłosił wątpliwości czy sąd okręgowy jest właściwą instytucją do rozpatrywania tej sprawy, czy apelacją nie powinien zająć się sąd administracyjny.
W zależności od decyzji sądu najwyższego sprawa może wrócić nawet do I instancji i wtedy będzie rozpatrywana od nowa, tym razem już z całą procedurą zbierania dowodów. Kolejna rozprawa odbędzie się w marcu, wtedy też zapadną bardziej konkretne decyzje.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.