Kontrolerzy sprawdzili, dyrektor zaskarża

Narodowy Fundusz Zdrowia zakończył kontrolę we włocławskim szpitalu. Jej wynik nie pozostawia złudzeń.

Tej feralnej nocy z 16 na 17 stycznia, na oddziale (w części zajmującej się patologią ciąży) przebywało 15 pacjentek. Obsada położnych to dwie, a w ostatecznym rozrachunku jedna osoba, bowiem oddelegowanie na izbę przyjęć zabrało szansę na choć tak minimalne wsparcie – podkreśla Jan Raszeja, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskiego OW NFZ.- Trzeba pamiętać, że w zależności od stopnia zaawansowania ciąży, pacjentki leżące na tym oddziale powinny być poddawane badaniom KTG. Czy takie badanie było wykonywane u pani Ewy Szydłowskiej, mamy nienarodzonych bliźniąt?

W przypadkach szczególnych badanie KTG powinno odbywać się wręcz co piętnaście minut – dodaje Jan Raszeja, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskiego OW NFZ.- W przypadku pani Ewy, zdaniem krajowego konsultanta do spraw ginekologii i położnictwa, powinno być wykonywane nieprzerwanie. W rzeczywistości wykonywane było co dwie, trzy godziny.

Zapisy w dokumentacji są w tym zakresie bezwzględne. Ujawniają bowiem jak nieprzygotowany był oddział w dniu, gdy wydarzyła się tragedia, która wstrząsnęła nie tylko Włocławkiem. Kolejne zarzuty nie pozostawiają złudzeń.

Na oddziale ginekologiczno-położniczym według oświadczenia wojewódzkiego szpitala we Włocławku aparatów KTG na stanie miało być sześć – stwierdza Jan Raszeja,, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskiego OW NFZ.- Nasi kontrolerzy ustalili, że były tylko dwa. Jest to absolutnie niewystarczająca ilość przy takim obłożeniu oddziału pacjentkami z różnymi patologiami ciąży. W opinii konsultantów do prawidłowego funkcjonowania oddziału niezbędne są cztery takie aparaty i to do stałego użytkowania

Największym zaskoczeniem jednak jest brak dokumentacji szpitalnej. Zapisy i wydruki z dokonanego pani Ewie badania USG i KTG w tajemniczy sposób zostały usunięte z pamięci obu aparatów.

A walka w styczniową noc toczyła się o życie. Czy w sytuacji pani Ewy, o północy, powinno być przeprowadzone cesarskie cięcie w zamiarze uratowania dzieci?

W opinii powołanych przez nas konsultantów zdecydowanie tak – dodaje Jan Raszeja, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskiego OW NFZ.- Cesarskie cięcie powinno być dokonane bezzwłocznie z chwilą, gdy wykryty został brak tętna. Tak się jednak nie stało, a z całą akcją zwlekano aż do wczesnych godzin rannych.

 

Kontrolerzy przekazali protokół pokontrolny ze wszystkimi uwagami. Dyrektor szpitala do większości wniosków złożył zastrzeżenia.

 

Z ostatniej chwili: NFZ zerwał kontrakt z oddziałem ginekologii. Więcej już dziś w magazynie „Puls Miasta” w Telewizji Kujawy

Monika Grzanka

 

Medialne Centrum Kujaw Spółka z o.o.
ul. Piaski 9, 87-800 Włocławek

tel. 54 23-11-777
e-mail: sekretariat@tvkujawy.pl

KRS: 0000306552
NIP: 8882998854
REGON: 340462591

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close