Rozliczamy wójtów i burmistrzów z obietnic wyborczych!

Niebawem rozpocznie się lokalna walka o najwyższe stanowiska samorządowe. Już dziś na naszym portalu zaczynamy rozliczać wójtów i burmistrzów z obietnic wyborczych. My postanowiliśmy zapytać miejscowych wójtów o ocenę mijającej kadencji: największe sukcesy, największe trudności oraz plany na przyszłość. Włodarze gmin Baruchowo oraz Lubanie dzielą się z nami swoimi przemyśleniami. A Państwa prosimy o komentarze. To wy wiecie najlepiej, czy Wasz wójt i burmistrz dobrze wywiązał się ze swojego zadania.

Zaczynamy od wójtów Baruchowa i Lubania.

Zakup samochodu pożarniczego dla OSP w Kłótnie, budowa ośrodka dydaktyczno – rekreacyjnego w Goreniu Dużym i otwarcie targowiska stałego w miejscowości Baruchowo są powodem dużej satysfakcji wójta Stanisława Sadowskiego, który podkreśla rolę funduszy zewnętrznych w realizacji poszczególnych projektów:

– Każda inwestycja wymaga odpowiednich przygotowań. Ponad sześćdziesiąt procent naszych projektów udało się zrealizować dzięki środkom zewnętrznym. Staramy się być skuteczni w pozyskiwaniu tych funduszy. Niedawne otwarcie targowiska w Baruchowie napełnia mnie dumą oraz przekonaniem, że konsekwencja i wiara w wykonywaną pracę mogą przynosić mieszkańcom wymierne efekty.

Największym problemem dla Baruchowa okazała się być modernizacja oczyszczalni ścieków. Jaki jest tego powód ?

– Jest to przedsięwzięcie, którego koszt należy szacować na cztery i pół miliona złotych, czyli prawie połowę budżetu ogólnego. Doskonale wiem, że budżet musi być zbilansowany, dlatego staram się podejmować odpowiedzialne decyzje – wyjaśnia Sadowski.

Zapytany o start w jesiennych wyborach oraz plany na przyszłość wójt odpowiada następująco:

– Mówiąc szczerze – zamierzam ubiegać się o stanowisko wójta gminy Baruchowo w najbliższych wyborach samorządowych. Należę do tych samorządowców, którzy mają długofalowy plan działania. Potrzebuję przynajmniej jeszcze jednej kadencji żeby dokończyć rozpoczęte projekty i inwestycje. Duże nadzieje wiążę z nowym rozdaniem środków unijnych, dzięki którym możemy rozwijać naszą gminę. O planach na ewentualną następną kadencję nie chcę na razie mówić. Konkurencja nie śpi.

Z kolei wójt Sławomir Piernikowski z gminy Lubanie wśród swoich sukcesów mijającej kadencji wylicza m. in.: budowę funkcjonalnego orlika, rozbudowę sieci kanalizacyjnej, zakup samochodu ratowniczo – gaśniczego dla miejscowej straży pożarnej, czy rekultywację składowiska odpadów komunalnych. Wójt Lubania duże nadzieje wiąże z przystąpieniem do projektu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych:

– Tylko dzięki porozumieniu i współpracy można coś osiągnąć, dlatego głęboko wierzę w sens powstania tzw. „ZIT-ów”. Każda gmina liczy na różne inwestycje, w zależności od jej położenia i potrzeb. Jest szansa na uzyskanie dużych środków zewnętrznych z puli na lata 2014 – 2020. Poprzez wspólną pracę, wspólne problemy gmin będziemy mogli osiągnąć wcześniej założone cele.

Sławomir Piernikowski nie ogłosił jeszcze oficjalnego stanowiska w sprawie ubiegania się o kolejną kadencję na stanowisku wójta gminy Lubanie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy jednak przyjąć, że stanie do walki w jesiennej kampanii.

Bartłomiej Seklecki