„Procjon” uderzył w sieciowych pedofilów

 35 komputerów i laptopów, 25 wymiennych dysków twardych, 1115 płyt CD i DVD oraz wiele innych nośników danych zabezpieczyli policjanci na terenie 10 województw podczas akcji „Procjon” wymierzonej w pedofilów internetowych. W sumie zatrzymano 26 osób. Za rozpowszechnianie, sprowadzanie i posiadanie pornografii dziecięcej grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności – informuje Komenda Główna Policji.

Niemiecka policja kryminalna, prowadząc monitoring sieci pod kątem rozpowszechniania pornografii z udziałem małoletnich poniżej 15 lat, natrafiła na treści pedofilskie przesyłane między użytkownikami – chodziło o plik wideo z dziecięcą pornografią. Niemieccy policjanci ustalili adresy IP użytkowników, którzy posiadali ten plik oraz umożliwiali jego pobieranie z Internetu. Wśród nich znalazły się także adresy IP komputerów z obszaru Polski. Za pośrednictwem Interpolu informacje dotyczące tego procederu zostały przesłane do Komendy Głównej Policji.

W pierwszej kolejności policjanci Wydziału Wsparcia Zwalczania Cyberprzestępczości BSK KGP, na podstawie danych adresów IP, ustalili 22 polskich użytkowników sieci, którzy oferowali pedofilski plik w Internecie. Z uwagi na fakt, że w ten proceder zamieszane były osoby z 10 województw, podjęto decyzję o skoordynowaniu całej akcji na szczeblu krajowym. Ustalone adresy zostały przesłane do odpowiednich komend wojewódzkich, wyznaczono też datę operacji – 29 kwietnia. Za koordynację działań jednostek Policji na szczeblu krajowym odpowiadał Wydział do Walki z Handlem Ludźmi BSK KGP.

Policjanci podczas akcji przeszukali 22 domy, pomieszczenia mieszkalne i miejsca pracy. Zabezpieczono 35 komputerów i laptopów, 25 wymiennych dysków twardych, 1115 płyt CD i DVD i inne nośniki informatyczne. Podczas przeszukań policjanci znaleźli też narkotyki: marihuanę, grzyby halucynogenne i haszysz.

Zatrzymano 26 osób, z czego 8 od razu przyznało się do winy – 6 sprawcom  już postawiono zarzuty rozpowszechniania, sprowadzania i posiadania pornografii dziecięcej, za co grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Zarzuty wobec pozostałych zatrzymanych osób będą zależały od wyników ekspertyz zabezpieczonych komputerów i nośników danych przeprowadzonych przez biegłych sądowych. Jedna osoba będzie też odpowiadać za posiadanie narkotyków.