Co z koncepcją zmian wizerunku centrum miasta? Zostały po niej gruzy….

W styczniu ubiegłego roku zawaliła się kamienica na rogu ulic 3-go maja i Tumskiej. Prywatny właściciel przez długi czas zwlekał z jej rozbiórką. Kiedy w końcu do tego doszło wydawało się, że to koniec problemów z tymi ruinami. Niestety gruz przez wiele miesięcy nie został uprzątnięty, dlatego we wrześniu miasto podjęło decyzję o wykupie tego terenu. Ówczesne władze Włoclawka zapowiedziały, że na miejscu gruzowiska powstanie nowy, ale wyglądem pasujący do okolicy obiekt. Miał to być początek zmiany wizerunku tej części miasta.

– Koncepcja zakładała wybudowanie mieszkań komunalnych oraz  przeniesienie tam wydziału komunikacji. Wydział ten funkcjonuje w tragicznych warunkach, dlatego uznaliśmy tę inwestycję, akurat w tej okolicy, za bardzo uzasadnioną – wyjaśnia Jacek Wojciechowski, były zastępca prezydenta Włocławka.
Sądzono, że będzie to początek zmian, do wydziału komunikacji codziennie przychodzą tłumy włocławian. Ten fakt mogliby wykorzystać drobni przedsiębiorcy otwierając sklepiki, kawiarnie, restauracje. To mogłoby ożywić ulicę 3 Maja i okolice.
Teren po kamienicy kosztował miasto pół miliona złotych. Miał być to jednak początek dużej inwestycji. Ratusz chciał bowiem przejąć na własność dwie w połowie należące do miasta kamienice przy ul. Tumskiej. Z jednej strony byłaby to więc inwestycja w mieszkania komunalne, z drugiej zaś poprawa wizerunku okolicy. Teraz okazuje się jednak, że nic z tych planów nie będzie.

– Gruz zostanie wkrótce uprzątnięty, a działka zostanie sprzedana – informuje Bartek Kucharczyk, rzecznik prasowy prezydenta Włocławka.
Kto ją kupi?
Jacek Wojciechowski zauważa, że sprzedać i dobrze wykorzystać taki teren to wcale nie jest prosta sprawa. Warto chociażby przypomnieć teren w okolicy ulicy Obwodowej, na który przez długi czas nie znaleźli się chętni czy plac na rogu ulic Chopina i Starodębskiej, który kilka lat po sprzedaży nadal jest pusty.