Tylko u nas mąż Alicji z Chodcza, podróżnik, który chce pobić rekord Guinessa!

video
play-sharp-fill

– Nie trzeba być synem prezesa Orlenu, żeby spełniać swoje marzenia – przekonuje Marcin Gienieczko, podróżnik, sportowiec i publicysta, który dotarł w najbardziej nieprzystępne miejsca na Ziemi. Już 10 maja wyruszy w kolejną wielką wyprawę. Zamierza przebyć trasę 7000 km w Ameryce Południowej od Pacyfiku po Atlantyk, pokonując Andy i przepływając w canoe najdłuższą rzekę świata – Amazonkę. Celem wyprawy, wspieranej przez Grupę Energa, jest zebranie pieniędzy na zakup karetki dla Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci.

  Wychowując się w małej miejscowości na Mazurach marzył o wielkim świecie. I czytał… Zwłaszcza przygody Tomka – bohatera powieści Alfreda Szklarskiego. Wierzył, że kiedyś na własne oczy zobaczy te wyjątkowe miejsca, że sam przeżyje wielkie przygody. I jego marzenia po prostu się spełniły. Dziś Marcin nie tylko podróżuje, ale również motywuje innych do działania pokazując na własnym przykładzie, że wszystko jest możliwe…

  Jako 18-latek objechał na rowerze całą Polskę, mając lat 20 za pieniądze z książeczki oszczędnościowej, założonej przez rodziców, pojechał do Mongolii, kupił… konie, na których przejechał północną część tego kraju. Skończył dziennikarstwo, ale pracował fizycznie na Alasce i na polskich statkach.Ma na swoim koncie takie wyczyny jak liczący 3100 km samotny spływ największą rzeką Alaski Yukon, 600-kilometrowa wędrówka po zamarzniętej rzece Kołyma przy temperaturze minus 50 stopni, czy  przejście pieszo i na wielbłądach 750-kilometrowego odcinka Sahary Zachodniej  zaledwie w 18 dni…

  Tym razem Marcin Gienieczko podejmie próbę trawersu Ameryki Południowej z zachodu na wschód, pokonując 750 km na rowerze przez Andy nad rzekę Apurimac, a następnie 6130 km, spływając w canoe Amazonką do Oceanu Atlantyckiego. Ostatni etap to 80 km biegu z polską flagą na brzeg oceanu… Niejako przy okazji chce pobić rekord Guinessa i pokonać ten dystans w sto dni. Wcześniej kilku śmiałkom udała się ta sztuka w 147 i 120 dni.

  Cel, jaki przyświeca nowemu wyzwaniu pod nazwą Energa Solo Amazon Expedition, jest słuszny. – Podejmujemy je nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla potrzebujących dzieci ­ mówi Marcin Gienieczko. – Dla mnie to wielka przygoda, ale  również wierzę, że dzięki Energa Solo Amazon Expedition zbierzemy kwotę, potrzebną na zakup karetki dla Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Dla mnie ważne jest aby wyprawa miała szlachetny cel. To daje mi podwójną motywację do działania.

    Kilka razy znalazł się w sytuacjach, zagrażających życiu. Czego najbardziej obawia się nad Amazonką – narkotykowych karteli, tubylców, czy dzikich zwierząt? Więcej o Marcinie i jego podróżach, o samotnej wyprawie, o synach, z których jest bardzo dumny i żonie Alicji, pochodzącej z Chodcza jeszcze dziś w Telewizji Kujawy w programie „Przez dziurkę od klucza”. Program możecie zobaczyć już teraz na naszym portalu:     

 

Medialne Centrum Kujaw Spółka z o.o.
ul. Piaski 9, 87-800 Włocławek

tel. 54 23-11-777
e-mail: sekretariat@tvkujawy.pl

KRS: 0000306552
NIP: 8882998854
REGON: 340462591

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close