Rolnicy protestowali w Lubieniu Kujawskim- magazyn wideo

Najpierw górnicy, teraz rolnicy – protesty trwające w całym kraju nie ominęły naszego regionu. W piątek w Lubieniu Kujawskim przez dwie godziny blokowana był trasa w kierunku Łodzi.

– Zgadzam się z racjami rolników, a moja obecność na proteście jest tego najlepszym dowodem – stwierdził Marek Wiliński, burmistrz Lubienia Kujawskiego.  
Protest był uzgodniony wcześniej przez Związek „Solidarność Rolników” i  zorganizowany legalnie.
W  piętnastominutowych odstępach protestujący pozwalali tirom i samochodom osobowym przejechać przez Lubień Kujawski.

Rolnicy organizując blokady chcą zmusić rząd do podjęcia rozmów. – Nasze apele, dyskusje i rozmowy w przy różnych okazjach nie przyniosły oczekiwanego efekty – dodaje Janusz Walczak, przewodniczący kujawsko-pomorskiej „Solidarności Rolników”. Załamanie rynków zbytu trzody chlewnej, mleka i zbóż spowodowało, że wszelkie obietnice stały się w rzeczywistości wierutnym kłamstwem. Nade wszystko należy podkreślić, że otrzymaliśmy o wiele mniejszą dotację z Unii Europejskiej, niż stara „piętnastka”.  Rolnik nie ma innej możliwości zwrócenia na swoje problemy uwagi,  jak wstrzymanie ruchu, czy wręcz blokada dróg- mówiła Elżbieta Miziołek, wiceprzewodnicząca Rady Krajowej „Solidarności Rolniczej” – Chcemy uświadomić społeczeństwu jaka jest  skala zagrożenia, bo wszyscy jesteśmy konsumentami. Istnieje bardzo duże niebezpieczeństwo, że te gospodarstwa, które zainwestowały najwięcej pieniędzy staną w obliczu bankructwa.