Strażnicy nie zamierzają odpuszczać. Chodzi o psy

Wielu właścicieli psów nadal nie wypełnia należycie swoich obowiązków. Dyżurny Straży Miejskiej od początku roku przyjął niemal 140 zgłoszeń od zaniepokojonych mieszkańców. Wśród sprawców zdarzały się osoby wielokrotnie karane.
W tym roku strażnicy miejscy za wypuszczanie luzem psów bez zabezpieczeń nałożyli 44 mandaty karne, skierowali 10 wniosków o ukaranie do sądu oraz pouczyli 164 osoby. Do niektórych nie niestety przemawiają pouczenia, ostrzeżenia i kary. Nie przemawiają również informacje o licznych pogryzieniach. Uważają, że ich pies nie gryzie.
Strażnicy nie odpuszczają, kogo można pouczają i wzywają do zachowania ostrożności. Sięgają także po bloczki mandatowe . Cel jest jeden – bezpieczeństwo mieszkańców.

 Municypalni podejmują również działania prewencyjne w tym zakresie, kontrolując podczas codziennych patroli włocławskie nieruchomości. Przyglądają się chociażby czy ogrodzenia za którymi biega pies są szczelne – bez dziur i ubytków. Kontrolując posesje nie są obojętni także na los samych zwierzaków. Zwracają uwagę czy czworonogi mają odpowiednie warunki. Wiele uwag jest przekazywanych właścicielom posesji z żądaniem usunięcia.
Podejmując działania wobec właścicieli i opiekunów psów strażnicy sprawdzają przy okazji czy pies jest rokrocznie poddawany obowiązkowym szczepieniom przeciwko wściekliźnie oraz czy jest odprowadzana opłata od jego posiadania. Od początku stycznia strażnicy ujawnili 24 przypadki niezaszczepienia psów przeciwko tej groźnej chorobie oraz 134 przypadki nieuiszczenia opłaty od posiadania psów.
Strażnicy miejscy zapewniają, że nie zamierzają odpuszczać. Będą działać zarówno prewencyjnie i interwencyjnie, bo problem jest nadal poważny.