19-latek skradł ze ściany budynku kamerę, którą… wrzucił do strumyka…

Na głupotę nie ma rady…  Ze ściany budynku Urzędu Gminy w Bobrownikach skradziono kamerę monitoringu zewnętrznego. Lipnowscy policjanci zostali powiadomieni o tym zdarzeniu pod koniec czerwca. Jeszcze w dniu otrzymania zgłoszenia urządzenie zostało znalezione dzięki wystającym z wody przewodom przy brzegu pobliskiego strumyka. Właściciel kamery oszacował straty na kwotę 1000 zł. Zajmujący się sprawą kryminalni już po kilku dniach od otrzymania zawiadomienia  zebrali dowody świadczące o tym, czyja to sprawka. Pomógł im w tym także, zapis monitoringu. Wytypowany sprawca jednak na różne sposoby „migał się” od spotkania z policjantami. Tak było do przedwczoraj, 20 lipca, kiedy to kryminalni zatrzymali podejrzewanego 19-latka w miejscu jego zamieszkania. Od razu trafił on za kraty policyjnego aresztu.
Wczoraj  śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto należy się liczyć z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody. Pytanie: po co mu to było? –  pozostaje bez odpowiedzi.