Kochają, a później mordują, zadając ciosy nożami

 Marzyły o miłości, takiej na całe życie. Los zdecydował inaczej. Zdesperowane, nieszczęśliwe, czasem pijane, pod wpływem emocji sięgnęły po noże. – Nie chciałam – powtarzają później
   Do Sądu Okręgowego we Włocławku trafił już akt oskarżenia, przygotowany przez prokuraturę w Lipnie., przeciwko Zofii P. Ciąży na niej najpoważniejszy zarzut ze wszystkich, znajdujących się w polskim kodeksie karnym. Chodzi  zabójstwo, zagrożone karą więzienia  na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
  Tragedia wydarzyła się 27 lutego br. Około  godz. 1:30 dyżurny lipnowskiej policji został powiadomiony przez dyspozytora pogotowia ratunkowego o śmierci 44-letniego mężczyzny, do której doszło w jednym z domów na terenie gminy Tłuchowo. Pod wskazany adres natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie. Ratownicy medyczni mogli jedynie stwierdzić zgon mężczyzny, mającego wyraźną ranę kłutą klatki piersiowej.
   Na miejscu  policjanci, pod nadzorem prokuratora, przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady i dowody. Do późnych godzin nocnych przesłuchiwali osoby, mogące posiadać informacje w tej sprawie. Ostatecznie do wyjaśnienia zatrzymano 51-letnią konkubinę zmarłego. Po kilkumiesięcznym śledztwie został sporządzony akt oskarżenia. Zofii P. zarzucono, że  działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia J. Sz. uderzyła go nożem w okolicę klatki piersiowej, powodując uszkodzenie serca i w efekcie śmierć mężczyzny, to jest o zbrodnię z art. 148 § 1 kk. Kobieta przebywa w areszcie.
   Dokładnie cztery miesiące później do bardzo podobnej zbrodni doszło w Wichowie, gmina Lipno. Lipnowska prokuratura wszczęła śledztwo 27 czerwca br., wkrótce po tym, gdy w jednym z domów ujawniono zwłoki  50- letniego Krzysztofa J. Mężczyzna był wdowcem. Nadużywał alkoholu, więc jego dziećmi zajmowali się krewni. Mężczyzna mieszkał z konkubiną w domu, w którym został znaleziony martwy. Na jego ciele widoczne były rany kłute klatki piersiowej.

Na miejscu zdarzenia policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków. Do wyjaśnienia sprawy  zatrzymali  48-letnią partnerkę mężczyzny, Agatę  C.  Już następnego dnia prokurator przedstawił kobiecie zarzut zabójstwa…
 Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że do tragedii doszło podczas kłótni pomiędzy parą.  Kobieta w złości uderzyła partnera  czterokrotnie nożem w górną część klatki piersiowej oraz dwukrotnie w środkową część pleców, powodując w ten sposób rany kłute, skutkujące śmiercią.  Nie miała zamiaru pozbawić go życia – przekonywała podczas przesłuchań. W chwili tragedii znajdowała się pod wpływem alkoholu.
  Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że zamordowany mężczyzna nie cieszył się w swoim środowisku dobrą opinią, głównie z powodu nadużywania alkoholu. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa.