Chciał, by zabił go pociąg, bo rzuciła go dziewczyna

Przypadkowy przechodzień prawdopodobnie uratował życie młodego mężczyzny. Znalazł go leżącego wzdłuż torów, o czym szybko powiadomił policjantów. Mężczyzna był pijany, trafił pod opiekę lekarzy.
Policyjny patrol otrzymał polecenie od dyżurnego, aby szybko podjąć interwencję przy ul.Kruszyńskiej.
Okazało się, że na miejscu oczekiwał 51-letni mężczyzna, który ujawnił młodego mężczyznę, który prawdopodobnie usiłował popełnić samobójstwo.
51-latek pod wiaduktem przy ul.Kruszyńskiej zauważył leżącego wzdłuż torów mężczyznę. Natychmiast o tym fakcie powiadomił mundurowych. Policjanci ustalili, że to 29-letni włocławianin, niestety był pijany. Miał przeszło 2,5 promila alkoholu.
Interweniującym policjantom oznajmił, że nie chce mu się żyć, ponieważ rzuciła go dziewczyna.
29-latek został objęty opieką medyczną.