Do trzech lat więzienia grozi właścicielowi agresywnych psów, które przed kilkoma miesiącami dotkliwie pogryzły kobietę, spacerującą z 9-miesięczną wówczas córeczką. We Włocławku ruszył proces w tej sprawie.
Prokuratura przedstawiła właścicielowi psów zarzuty nieumyślnego spowodowania u pani Katarzyny ciężkich obrażeń ciała i narażenia jej dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia – przypomina Waldemar Kwiatkowski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku. Mężczyzna odpowie przed sądem za niewłaściwe zabezpieczenie zwierząt, które tak pogryzły kobietę, że groziła jej amputacja nogi. Pani Katarzyna nadal jest otoczona opieką lekarską.
Właściciel psów nie przyznaje się do winy. Uważa, że to nie jego zwierzęta zaatakowały kobietę. Twierdzi, że to on ją uratował oraz wezwał pogotowie. Prokuratura zapewnia jednak, że dysponuje mocnymi dowodami. Ważne są też zeznania samej pani Katarzyny, która rozpoznała na zdjęciach agresywne zwierzęta, przebywające obecnie w schronisku.
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.