Ośrodek „Mateusz”? -Nie ma żadnego formalnego porozumienia

Wykluczenie społeczne, samotność, brak perspektyw. Z tym muszą zmierzyć się osoby, które kończą terapie uzależnień lub opuszczają zakład karny po długoletnim wyroku. Jest jednak miejsce, w który mogą znaleźć pomoc i zrozumienie. Takim miejscem jest Ośrodek „Mateusz” w Toruniu, który od 6 lat prowadzi Waldemar Dąbrowski. Pojawiła się szansa, że w naszym regionie powstaną dwa podobne ośrodki. Pierwszy z nich w Grudziądzu – dla kobiet, drugi we Włocławku – dla mężczyzn. Włocławski ratusz potwierdza, że spotkanie z założycielem ośrodka „Mateusz” odbyło się. Jednak miało ono charakter wyłącznie nieoficjalny. – Za wcześnie mówić o jakichkolwiek szansach. Do tej pory odbyło się jedno spotkanie o charakterze kurtuazyjnym. Nie ma jeszcze żadnego formalnego porozumienia. Jednak wszystko wskazuje na to, że jeszcze w listopadzie lub w grudniu odbędzie się spotkanie z założycielem Ośrodka „Mateusz”. Wtedy będziemy rozmawiać o ewentualnej współpracy – mówi rzecznik prezydenta Włocławka Bartłomiej Kucharczyk.

Przez 6 lat prowadzenia ośrodka panu Waldemarowi udało się pomóc ponad 80 osobom.