Pogryziona przez psy w Nowej Wsi chce ponad miliona zł odszkodowania od Urzędu Gminy!

Powracamy do sprawy pogryzionej przez psy w styczniu 2015 roku pani Kasi. Do zdarzenia doszło na terenie Nowej Wsi. W marcu właściciel psów usłyszał wyrok 8 miesięcy pozbawienia wolności. Dziś w Sądzie Okręgowym odbyła się kolejna rozprawa. Odwołanie od wyroku pierwszej instancji złożyli zarówno oskarżony właściciel psów jak i pełnomocnik poszkodowanej. Na rozprawie się jednak nie pojawili, a reprezentowali ich adwokaci. Pełnomocnik pani Kasi wnioskował o dopuszczenie kolejnych dowodów w postaci opinii biegłego chirurga.

– Uważamy, że Sąd w pierwszej instancji popełnił błędy, zaniechał dopuszczenia opinii biegłego z zakresu chirurgii, Sąd wadliwie też ocenił, że działanie oskarżonego miało charakter nieumyślny – mówi Bartosz Grube, adwokat pokrzywdzonej

Adwokat pani Kasi, przyznaje że jego klientka w wyniku ataków psów, wciąż ma problemy ze zdrowiem i walczy o powót do pełnej sprawności.

– Rehabilitacja trwa, są problemy z przyjęciem się przeszczepów, moja klientka nie funkcjonuje tak jak przed zdarzeniem – mówi Bartosz Grube, adwokat pokrzywdzonej

Po rozprawie pełnomocnik poszkodowanej nie krył satysfakcji z decyzji Sądu.

– Sąd uwzglednił nasze wnioski z apelacji o dopuszczenie uzupełniającej opinii biegłego z zakresu chirurgii – mówi Bartosz Grube, adwokat pokrzywdzonej

Kobieta wytoczyła też proces Urzędu Gminy Włocławek. Chce wysokiego odszkodowania w postaci miliona złotych za niewłaściwą jej zdaniem opiekę nad bezdomnymi psami. Wójt Gminy odbija piłeczkę przypominając, że psy, które zaatakowały panią Kasię miały właściciela.

– Przypominam, że my jesteśmy zobowiązani do łapania i pilnowania bezpańskich psów, to właściciel ich nie upilnował. My odławiamy takie psy w 2014 roku 50, w 2015 też 50 – mówi Ewa Braszkiewicz, wójt Gminy Włocławek

Proces wytoczony przez poszkodowaną Urządowi Gminy mia się odbyć 13 października, z kolei kolejna przeciwko właścicielowi 24 listopada.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Pulsu Miasta