Dziki w okolicach Włocławka czują się bardzo dobrze. Ich populacja rośnie, co może być też ryzykowne, ponieważ rozprzestrzeniają one tzw. ASF czyli Afrykański Pomór Świń, zakaźną chorobę. Nazwa wskazuje, że cierpią na to świnie domowe, ale również dziki. Choć nie jest to groźne dla człowieka, to przynosi straty ekonomiczne m.in. związane z wypłatami odszkodowań, niesie koszty zwalczania, powoduje też wstrzymanie eksportu świń i wieprzowiny. W naszym województwie nie stwierdzono jeszcze przypadku ASF, ale konieczne jest dostosowanie naszego regionu do przepisów weterynaryjnych regulujących zagęszczenie dzików.
– Nadzwyczajna kontrola liczebności dzików będzie w naszym nadleśnictwie 21 października, monitoringiem objętych będzie 10% całości naszego terenu. Będą to pędzenia próbne, chcemy poznać strukturę płci i wieku dzików – mówi Mieczysław Olewnik, z Nadleśnictwa Włocławek
Przeprowadzenie takiego badania nie jest łatwe, weźmie w nim udział kilkaset osób.
– Do badania wytypowaliśmy 22 partie kontrolne, każda z nich ma ok. 100 hektarów, będą pracować trzy grupy, w każdej ok. 50 osób – mówi Mieczysław Olewnik, z Nadleśnictwa Włocławek
Przepędzane dziki mogą wybiegać na drogi, nadleśnictwo apeluje o zachowanie rozwagi przez kierowców. Akcja badania liczebności dzików jest prowadzona wspólnie przez Lasy Państwowe, Polski Związek Łowiecki i Ligę Ochrony Przyrody.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Pulsu Miasta
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.