Wspomnienie o Eugeniuszu Gajewskim. Spotkajmy się nad Zgłowiączką!

 

W latach 70. idolem włocławskiej młodzieży. Gdy na ekrany kin wszedł głośny „Rejs” Marka Piwowskiego, palcami pokazywano go na ulicy, proszono o  autografy. On sam nie przywiązywał jednak wielkiej wagi do udziału w tym kultowym obrazie. – To był epizod w moim życiu – powtarzał.
Eugeniusz Gajewski ( na zdjęciu, będącym kadrem z filmu „Rejs”, znajduje się w środku) był wyjątkową osobowością.  Działał w domach kultury, współpracował z niepełnosprawnymi i zakładał kółka teatralne. Bardziej niż aktorstwa uczył jednak miłości do poezji. Zmarł w 2005 roku a jego prochy, zgodnie z ostatnią wolą, przyjaciele rozsypali w parku, nad Zgłowiączką.
Jan Sadowski, aktor, przyjaciel Eugeniusza Gajewskiego, był niedawno gościem Telewizji Kujawy. W programie „Przez dziurkę od klucza” wspominał Gienia. Zaapelował też do osób, które pamiętają wyjątkowego włocławianina, o oddanie mu hołdu.
   – Spotkajmy się 1 marca, w środę, na moście nad Zgłowiączką, tym znajdującym się na wprost dawnego amfiteatru – mówi Jan Sadowski, Może ktoś ma jakieś nieznane zdjęcia Gienia, może inne pamiątki. Chętnie je wspólnie pooglądamy. Jeśli możecie, przynieście też pływające świece. Zapalimy je dla Gienia i puścimy rzeką…
  Gajewski nie był aktorem z wykształcenia, chociaż skończył jakieś studium. – Zanim poznałem Marka Piwowskiego, miałem jednak już za sobą pierwsze doświadczenia aktorskie, bo mieszkając na Śląsku, nagrałem w katowickim radiu 39 słuchowisk, występowałem też w Teatrze Telewizji, grając rolę w sztukach Leona Kruczkowskiego – „Niemcach” i „Rosenbergach”. Notabene po tych spektaklach matka nie odzywała się do mnie przez rok, bo nie mogła mi wybaczyć, że grałem role podłych i nikczemnych ludzi – wspominał w 2001 roku w rozmowie z red. Małgorzatą Goździalską.
To właśnie wtedy przypadkowo spotkał Marka Piwowskiego. Było to już we Włoclawku, a reżyser przyjechał tu realizować film dokumentalny. Geniu, bo tak mówili o Gajewskim jego  przyjaciele, organizował w klubie „U Wioślarzy” sobotnio-niedzielne „fajfy” i prowadził konferansjerkę na potańcówkach. Piwowski nakręcił wtedy wiele ujęć z naturalnie zachowującym się konferansjerem. Później wykorzystał je w swoim dokumencie o Włocławku. Reżyser miał już jednak głowę zaprzątniętą projektem filmu fabularnego i wciąż kartkował strony z pierwszą wersją scenariusza „Rejsu”. Zaproponował Gajewskiemu udział w tym filmie. Być może zdecydował o tym charakterystyczny wygląd włocławianina, może jego doskonała dykcja?
    Dziś w Pulsie Miasta na antenie Telewizji Kujawy Jan Sadowski zaprasza do miejskiego parku…

 

 

Medialne Centrum Kujaw Spółka z o.o.
ul. Piaski 9, 87-800 Włocławek

tel. 54 23-11-777
e-mail: sekretariat@tvkujawy.pl

KRS: 0000306552
NIP: 8882998854
REGON: 340462591

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close