Zakaz handlu w niedziele zniknie?

Od sześciu lat w Polsce obowiązuje zakaz handlu w niedziele, z wyjątkiem siedmiu niedziel w roku. Najbliższa niedziela handlowa przypada 25 sierpnia, a kolejne dwie dopiero w grudniu. Wiele osób zdążyło się już przyzwyczaić do tego, że większych zakupów w niedziele nie można zrobić, chociaż drobne zakupy w lokalnych sklepikach już są możliwe. Temat handlu w niedzielę ponownie powraca. Polska 2050 złożyła projekt nowelizacji ustawy, proponując dwie niedziele handlowe w miesiącu. Zdania na ten temat są, jak zawsze, podzielone. A co sądzą politycy o handlu w niedzielę? Są za, a może przeciw?

Pani poseł podkreśla, że zakaz handlu w niedzielę spowodował znacznie większy obrót sklepików osiedlowych. A czas wolny w niedzielę powinien być spędzony z bliskimi, a nie w pracy. Znaczna część pracowników supermarketów oraz galerii to kobiety, a im najbardziej zależny, aby ten dzień spędzić z rodziną. Podobnego zdania jest poseł Nowej Lewicy Piotr Kowal.

Projekt handlowe niedziele to projekt Koalicji Obywatelskiej w ramach 100 konkretów. Trwają dyskusje, co należy zrobić, jest pomysł aby w miesiącu 2 niedziele były handlowe, a pracownicy odpowiednio wynagrodzeni, tak, żeby „wilk był syty, a owca cała”.

Pomysł przywrócenia handlu w wybrane niedziele wywołuje liczne dyskusje wśród polityków oraz w społeczeństwie. Z jednej strony, zwolennicy zakazu handlu podkreślają korzyści dla małych sklepików osiedlowych i wartość czasu spędzonego z rodziną. Z drugiej strony, zwolennicy złagodzenia zakazu argumentują, że dwie handlowe niedziele w miesiącu mogłyby zadowolić zarówno klientów, jak i pracowników. Jak będzie? Czas pokaże.