Nowi mieszkańcy schroniska – Czyjeś zguby?

NOWI MIESZKAŃCY SCHRONISKA – CZYJE ZGUBY?
NOWO PRZYJĘCI:
1. 4379/133/23- data przyjęcia – 11.09.2023

miejsce znalezienia – ul. Kazimierza Wielkiego ( Wiadukt)
płeć – samica
rok urodzenia –  lipiec 2023
umaszczenie – czarny z białym
wielkość – kociak;
2. 12693/193/23 Karol – data przyjęcia – 12.09.2023

miejsce znalezienia –ul. Skorupki
płeć – samiec
rok urodzenia – 2015
umaszczenie – brązowo czarny
wielkość –duży;
3. 4380/134/23- data przyjęcia – 14.09.2023

miejsce znalezienia – Parking Tama
płeć – samica
rok urodzenia –
umaszczenie – czarny
wielkość – duży;
4. 12698/198/23 – data przyjęcia – 16.09.2023

miejsce znalezienia – Kaliska 38/36
płeć – samica
rok urodzenia –
umaszczenie – beżowo -szara
wielkość – średnia;
5. 4381/135/23 data przyjęcia – 18.09.2023

miejsce znalezienia – ul. Okrzei 71
płeć – samica
rok urodzenia – sierpień 2023
umaszczenie – czarna
wielkość – kociak.
DO ADOPCJI POLECAJĄ SIĘ:
1. BARNEY
„Dzień dobry! Czołem! Cześć wszystkim! Mam na imię Barney i bardzo miło mi Was poznać <3
Jestem psem i od jakiegoś czasu mieszkam w schronisku dla zwierząt. Mam tutaj dużo fajnych cioć i wujków, którzy mówią, że jestem średniej wielkości i mam biszkoptowy kolor. Podoba mi się to określenie, bo biszkopt brzmi jak jakiś smaczek, a ja lubię dobre smaczki 😉
Lubię też bardzo ludzi, szczególnie kiedy mnie głaszczą, zabierają na spacer i bawią się ze mną. Bo może nie wiecie, ale lubię też odkrywać i bawić się 🙂
Jakiś czas temu ciocie zabrały mnie do innego miasta, do lekarza, który zbadał moje oczy. Powiedział, że na jedno oko nie widzę od urodzenia (tyle to sam wiedziałem i przecież bym powiedział, tylko nikt mnie nie zapytał).
Słuchajcie, tu w tym schronisku nie jest źle: mam swoje posłanie i miski, jestem najedzony, a ciocie i wujkowie dbają o mnie i wiem, że mnie kochają. Tylko że oprócz mnie jest tu jeszcze dużo innych psów i nie mogę być z ludźmi przez cały czas, a bardzo bym chciał. Dlatego rozglądam się za kimś, kto nie zechciałby mnie adoptować.
Obiecuję, że będę bardzo grzeczny (bo ja zawsze jestem grzeczny 🙂 ) i będę kochał moich nowych ludzi z całego serca! To jak? Jest ktoś chętny?”
https://www.facebook.com/schroniskoWloclawek/posts/pfbid02c4ex7oVMjYxdTbsY3Z2ayXSE1KEJwEX5jgCSBxBwDtNv6kUbNbPttBn22DCGRD2Jl
Barney zarejestrowany jest pod numerem 12532/32/23. Jego wiek oceniono na ok. 4 lata.
Został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym oraz zaczipowany. Przeszedł zabieg kastracji oraz zabieg usunięcia niesprawnego oka.
Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt na numer telefonu
530-779-523 lub 54 233-20-21
2. ROCKY
Rocky to sympatyczy, trójkolory, 2-letni pies średniej wielkości. Ma klapnięte uszka i puchaty, zakręcony ogonek.
Rocky musiał mieć właściciela, trafił bowiem do schroniska w obroży, zadbany, przyjażnie nastawiony do ludzi. Tym bardziej dziwi nas fakt, że „jego człowiek” nigdy się u nas nie pojawił, aby odebrać swojego psiego towarzysza.
Jak wspomnieliśmy, Rocky to bardzo przyjazny pies. Chętnie wychodzi na dwór i ładnie chodzi na smyczy. Jest też bardzo radosny, lubi zwiedzać, eksplorować i bawić się. Właściwie każda zabawka jest dla niego w sam raz, byle obok miał człowieka, który będzie towarzyszem zabaw.
Niestety, Rocky nie jest tak samo pozytywnie nastawiony do innych psów. Przyjmuje w ich obecności postawę obronną, warczy i potrafi kłapnąć.
Rocky idealnie sprawdzi się jako czyjś jedyny pupil. To radosny, cudowny pies, który bardzo potrzebuje obecności człowieka. Zapraszamy osoby, które chciałyby zaoferować mu dom, do przyjazdu i zabrania Rockiego na spacerek zapoznawczy 🙂

Rocky zarejestrowany jest pod numerem 12678/178/23. Został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym oraz zaczipowany. Czeka na zabieg kastracji.

Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt na numer telefonu
530-779-523 lub 54 233-20-21
3. MERIDA (CHRUPKA)
Mała Merida, zwana też Chrupką, to ok. 4-5-miesięczna koteczka, która w tym roku trafiła do naszego schroniska.
Meridka przybyła do nas chora, z objawami kociego kataru, i bardzo chudziutka. Na szczęście dobrze zareagowała na leczenie i pokazała, że jest waleczną kotką, dlatego dostała właśnie takie imię.
Meridzia szybko nadrobiła momenty głodu i teraz ma już prawidłową wagę. W zasadzie od samego początku dopisuje jej apetyt, a jeśli jej nie pilnujemy, to może zjeść więcej, niż potrzebuje. Potrafi nawet podskakiwać z miejsca, kiedy widzi, że idziemy z miseczką.
Jak przystało na kociaka, jest aktywna, ciekawska, lubi biegać w kołowrotku dla kotów.  i zawsze ma ochotę na zabawę. No, prawie zawsze, bo równie chętnie przybiega do opiekunów, żeby wspiąć się na kolana, pomiziać i skorzystać z pieszczot. Zawsze też wyszukuje najbardziej wygodne miejsca w pokoju, żeby uciąć sobie drzemkę 😉
Musimy wspomnieć o tym, że Merida ma drobne problemy z górnymi drogami oddechowymi. Mimo, że wyleczona, cały czas wydaje odgłosy rzężenia i jakby chrumkania, stąd jej wymienne imię – Chrupka. Nie wiemy, czy to pozostałość po przebytej infekcji, wada wrodzona, czy może alergia. Koteczka jest diagnozowana, ale nie znajdujemy jak na razie nic, co dałoby nam ostateczną odpowiedź na pytanie, dlaczego wydaje takie odgłosy.
Mimo to Meridka jest cudowną koteczką. Mamy ogromną nadzieję, że wkrótce w schronisku zjawi się ktoś, kto pokocha ją całym serduszkiem, zabierze do domu i otoczy najlepszą opieką na świecie <3

Merida zarejestrowana jest pod numerem 4330/84/23. Została zaszczepiona przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym oraz zaczipowana. Na razie jest za młoda na przeprowadzenie zabiegu sterylizacji.

Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt na numer telefonu
530-779-523 lub 54 233-20-21

4. KŁACZEK
Czasem zauważamy taką zależność, że koty po najgorszych przejściach są najbardziej ufne w stosunku do ludzi. Nie wiemy o wszystkim, co przeszedł w swoim życiu Kłaczek, ale na pewno nie było mu łatwo.
Kłaczek trafił do nas po wypadku. Podczas uderzenia doszło u niego do przepukliny przeponowej, co utrudniało kotu oddychanie. Mało tego, jego przewód pokarmowy pełny był śmieci, włókien, kawałków gumy i materiału… Na szczęście oba te problemy udało się opanować i teraz Kłaczuś jest wolny od bólu.
Kłaczek to średniej wielkości, biało-czarny kocurek, którego wiek nasi lekarze ocenili na ok. 6 lat. Swoje imię zawdzięcza temu, że w ciągu pierwszych dni pobytu w schronisku bardzo mocno liniał. Teraz, kiedy jest już zdrowy, gubienie sierści praktycxnie ustąpiło.
A jaki właściwie jest Kłaczek? Kłaczek jest cudowny! To kolejny ufny, miziasty kot, jaki trafił pod naszą opiekę. Jest najszczęśliwszy wtedy, kiedy człowiek poświęca mu uwagę, głaszcze, drapie za uszkiem, czy mizia po grzbiecie. Kocurek podąża za opiekunami w kociarni, ociera się o nogi i ręce, rozdaje baranki. Nawet w gabinecie weterynaryjnym lgnie do człowieka – Kłaczek po prostu bardzo kocha ludzi, bez względu na okoliczności.
W stosunku do innych kotów jest łagodny, a nawet uległy. Stara się unikać konfliktów, schodzi bardziej przebojowym kolegom z drogi i ustępuje im przy misce. Bez problemu odnajdzie się jako jedynak lub jako czyjś kolejny kot.
Szukamy dla Kłaczka najlepszego domu na świecie. Takiego, w którym nowi opiekunowie będą w stanie poświęcić mu dużo czasu, otoczą opieką i dadzą całe mnóstwo miłości.

Kłaczek zarejestrowany jest pod numerem 4353/107/23. Został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym oraz zaczipowany. Czeka na zabieg kastracji.

Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt na numer telefonu
530-779-523 lub 54 233-20-21